Operacje w 3 D to rzeczywistość neurochirurgów z gdańskiego szpitala. Dzięki egzoskopowi zoperowali guzy mózgu

Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku jest pierwszą w Polsce placówką, w której wykonano zabiegi z zakresu neurochorurgii. Do tej pory egzoskop był wykorzystywany w operacjach laryngologicznych. Nowoczesny sprzęt służy do zabiegów centralnego układu nerwowego oraz kręgosłupa. Gdańscy neurochirurdzy przeprowadzają operacje w okularach 3D. Na razie lekarze wykonali zabiegi u 15 pacjentów.

Precyzyjny sprzęt był testowany

Egzoskop po raz pierwszy trafił do szpitala w 2019 r. Zanim placówka go kupiła, sprzęt był testowany. To nowoczesne urządzenie do obrazowania pola operacyjnego w formacie 3D z możliwością powiększenia optycznego i cyfrowego. Jest wykorzystywany podczas zabiegów, w których dokładność i precyzja odgrywają szczególną rolę. Lekarze operowali m.in.: guzy mózgu, guzy szyszynki i móżdżku, ale też pacjentkę cierpiącą na neuralgię nerwu trójdzielnego oraz chorego z dyskopatią kręgosłupa szyjnego. Podczas zabiegu zespół pracuje w okularach, dzięki którym widzi pole operacyjne w 3 D.

Sprzęt Vitom 3 D firmy Karl Storz kosztował prawie 420 tys. zł. Został sfinansowany ze środków Urzędu Miasta Gdańska oraz Portu Lotniczego Gdańsk. 

30-krotne powiększenie obrazu

Przy wykorzystaniu ezgoskopu lekarze z Oddziału Neurochirurgii przeprowadzili operacje już u 15 pacjentów, którzy zmagali się ze schorzeniami neurologicznymi. – Chodziło o głęboko położone guzy mózgu, okolice szyszynki, guzy tylne jamy, torbiele śródkomorowe – mówił kierownik Oddziału Neurochirurgii prof. dr hab. Wojciech Kloc. Jest to sprzęt alternatywny do mikroskopu operacyjnego, który zapewnia tylko 12-krotne powiększenie. Natomiast egzoskop umożliwia 30-krotne powiększenie operowanej zmiany. Dzięki temu można zobaczyć trudno dostępne zmiany wewnątrzczaszkowe, szczególnie położone w pniu mózgu i jego okolicach. Jak tłumaczył prof. Kloc operatorzy widzą m.in. naczynia, unerwienie, których wcześniej nie można było zobaczyć. – Egzoskop umożliwia nam widzenie pola operacyjnego tak, jak oglądają świat owady, czyli trójwymiarowo, co zwiększa ostrość widzenia i jego głębię, czyli świetnie obrazuje szczegóły, które najczęściej mają wpływ na wynik zabiegu operacyjnego – wyjaśniał prof. Wojciech Kloc.

Technologia wysokiej rozdzielczości obrazu wraz z oprogramowaniem cyfrowej kamery pozwalają na nakładanie filtrów różnej barwy, co ułatwia identyfikację ważnych struktur anatomicznych. Z kolei technologia cyfrowa daje też nieograniczone możliwości rejestracji i opracowania zapisów wideo w celach dydaktycznych oraz analizy zastosowanych technik operacyjnych.

Mniejsze ryzyko dla pacjentów

Dla neurochirurgów ważne są też małe rozmiary egzoskopu, które dają dużo więcej miejsca do manipulacji mikro narzędziami niż przy zastosowaniu mikroskopu operacyjnego. Jak opowiadał prof. Kloc sprzęt jest bardzo przydatny do operacji, które mają bogate unaczynienie, które bardzo łatwo uszkodzić, a których nie widzimy w płaskim obrazie z mikroskopu. – Pozwala nam bardzo precyzyjnie zamknąć patologiczne naczynie, odizolować guza od zdrowej tkanki. Dzięki temu najtrudniejsze operacje, które przeprowadzamy są jeszcze bezpieczniejsze dla naszych pacjentów – dodał prof. Wojciech Kloc. Operacje mózgu wykonano m.in. u pań Joanny i Małgorzaty. U obu pacjentek były zabiegi ratujące życie. Jedna z kobiet przed operacją skarżyła się na bóle i zawroty głowy, niedowidzenie i omdlenia. A po operacji wszystkie objawy minęły.