Sympozjum zorganizował samorząd województwa pomorskiego. Uczestnicy spotkania rozmawiali o opłacalności i słabej koniunktury produkcji rolniczej. Zgłaszali też problemy biologicznego bezpieczeństwa gospodarstw, wypłat pomocy z tytułu strat spowodowanych suszą, niskich cen skupu żywca trzody chlewnej czy też wypłat płatności bezpośrednich oraz dzierżawy gruntów rolnych. Poruszano także problemy związane ze scalaniem gruntów rolnych oraz dostępności Internetu na obszarach wiejskich.

 

Trudna przyszłość rolnictwa

Istotnym punktem sympozjum była prezentacja i próba oceny przedstawionej przez Komisję Europejską propozycji kształtu Wspólnej Polityki Rolnej po 2020 roku. Komisja założyła budżet na poziomie 365 mld euro. To zdecydowanie mniej niż w obecnym okresie finansowania, w którym przeznaczono na ten cel ponad 408 mld euro. Po uwzględnieniu m.in. wskaźnika inflacyjnego oznacza to realny spadek środków na Wspólną Politykę Rolną o ponad 10 proc.

– Według propozycji Komisji Polska otrzymałaby na lata 2021-2027 tylko około 21,2 mld euro – komentuje Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. – To o wiele mniej niż w poprzedniej perspektywie finansowej na lata 2014-2020, w której przysługiwało nam około 32 mld euro. Istotnym jest to, że Komisja Europejska chce także innego rozłożenia akcentów w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Więcej środków ma być przeznaczanych na cele środowiskowe i klimatyczne oraz na wprowadzanie do rolnictwa innowacji. Tym samym dofinansowanie modernizacji rolnictwa może być niższe – tłumaczy Struk. Zmienić miałby się także sposób rozdzielania dopłat bezpośrednich, który ukierunkowano tak, by silniej wspierać małe i średnie gospodarstwa. Jak zapowiada marszałek Struk, negocjacje w sprawie WPR między Parlamentem Europejskim a państwami członkowskimi mogą być trudne.

 

Samorząd województwa dla obszarów wiejskich

Samorząd województwa pomorskiego wpłacił w ramach Programu Rozwoju Obszarów Rolnych 2014-2020 ponad 93,5 mln zł, które służyły m.in. polepszeniu infrastruktury wsi oraz wspieraniu lokalnych strategii rozwoju. – W budżecie Samorządu Województwa na 2019 r. w dziale Rolnictwo i Łowiectwo zapisaliśmy kwotę wydatków prawie 17 mln zł – mówi Wiesław Byczkowski, wicemarszałek województwa pomorskiego. –  Z tej kwoty będziemy realizować zadania z zakresu m.in. ochrony, rekultywacji i poprawy jakości gruntów rolnych. Przeznaczymy je także na promocję żywności wysokiej jakości, która produkowana jest w naszym województwie, oraz na wsparcie wystaw rolniczych. Wspieramy też inwestycje oddolne w ramach programu Aktywne Sołectwo Pomorskie – wymienia Byczkowski.

Samorząd chce też zaproponować szkolenia dla członków komisji szacujących straty w rolnictwie. – Mamy świadomość trudności w szacowaniu strat spowodowanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi, które związane są z procedurami szacowania, metodykami czy nawet samą dokumentacją – mówi Józef Sarnowski, wicemarszałek województwa pomorskiego. – Chcemy w ten sposób usprawnić skuteczność działania w sytuacjach, kiedy rolnicy oczekują na szybką ocenę strat i wypłatę pomocy finansowej – podkreśla Sarnowski.

 

Niska cena trzody

Wiele dyskusji wzbudził temat niskiej ceny żywca na rynku trzody chlewnej. – Sytuacja jest wręcz dramatyczna – mówił Lech Kolaska, prezes Zrzeszenia Producentów Trzody Chlewnej „Kociewie”. – Cena żywca to teraz 3,70-3,80 zł, a powinna wynosić przynajmniej 4,50 zł, by była dla hodowców opłacalna – wyjaśnia Kolaska. Uczestnicy sympozjum zastanawiali się, jakie rozwiązania będą dla hodowców najlepsze. Jednym z rozwiązań mają być wzmożone kontrole mięsa i świń sprowadzanych do kraju, które są konkurencją dla polskich producentów.