W ostatnich dniach radni samorządu województwa oraz Gdańska i Gdyni przyjęli  uchwały, które powierzają spółce InnoBaltica część zadań z zakresu transportu publicznego. To kolejny krok w kierunku wprowadzenia wspólnego biletu na Pomorzu.  

W poniedziałek (24 września) radni Sejmiku Województwa Pomorskiego, w środę (26 września) radni Gdyni, a w czwartek (27 września) radni Gdańska przyjęli ważne dokumenty.

Po wielu miesiącach trudnych negocjacji udało się osiągnąć porozumienie pomiędzy trzema największymi organizatorami transportu publicznego w województwie, a zarazem trzema właścicielami spółki InnoBaltica: Gminą Miasta Gdańsk, Gminą Miasta Gdynia oraz Województwem Pomorskim. Każdy z tych trzech podmiotów, powierzając wykonanie niektórych zadań własnych w zakresie transportu zbiorowego spółce InnoBaltica, umożliwia jej tym samym uzyskanie dofinansowania budowy Platformy Zintegrowanych Usług Mobilności ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Platforma ma być miejscem, które scala wszystkie taryfy biletowe obowiązujące w województwie i umożliwia pasażerowi zakup biletu w sposób uproszczony, niewymagający ich znajomości.

InnoBaltica uzyskała już dwa unijne źródła finansowania związane z projektem PZUM. Fundusz Interreg Południowy Bałtyk pokrywa 85 proc. kosztów przeprowadzenia m.in. pilotażu (uzyskano kwotę 5,6 mln zł), natomiast instrument ELENA zagwarantował  kwotę blisko 10 mln zł na pomoc techniczną – prace badawcze i analityczne związane z projektem Platformy Zintegrowanych Usług Mobilności na Pomorzu. Aby cały ten projekt spiąć finansowo i uzyskać kluczowe 90 mln zł dotacji na inwestycję, potrzebna jest deklaracja udziału od największych organizatorów transportu w województwie pomorskim. I tą deklaracją są właśnie uchwały powierzeniowe, które przyjęli radni Sejmiku WP oraz Rady Miasta Gdańska i Gdyni.  

Decyzje, jakie podjęli niemal jednogłośnie radni na finiszu trwającej kadencji samorządowej, dowodzą, że projekt uproszczenia systemu biletowego i ułatwienia korzystania z transportu publicznego mieszkańcom jest bardzo wyczekiwany społecznie. Uchwały są kamieniem milowym w jego tworzeniu.

Więcej o projekcie

InnoBaltica Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku to firma, której misją jest wdrażanie w życie innowacyjnych rozwiązań komunikacyjnych mających bezpośredni wpływ na jakość życia ludzi.  Najważniejszym realizowanym aktualnie projektem jest wprowadzenie na terenie całego województwa pomorskiego ujednoliconego systemu płatności za przejazdy środkami komunikacji zbiorowej, a także przejrzystego systemu informacji pasażerskiej. Platforma Zintegrowanych Usług Mobilności pozwoli mieszkańcom Pomorza korzystać z jednego z najbardziej nowoczesnych systemów płacenia za przejazdy w Polsce. Żeby uiścić należność za podróż nie będzie trzeba kupować papierowego druczku ani wykonywać skomplikowanych czynności w aplikacji telefonicznej. Spółka InnoBaltica przygotowuje program, który pozwoli pasażerom zaplanować  podróż i po prostu pojechać – bez martwienia się, gdzie kupić bilet, ile trzeba za niego zapłacić i z jakich ulg można skorzystać.

System projektowany w spółce InnoBaltica to przedsięwzięcie innowacyjne w skali kraju, jak również Europy, zakłada bowiem zintegrowanie w zakresie wspólnego systemu poboru opłat wszystkich organizatorów i operatorów działających w segmencie publicznego transportu zbiorowego na obszarze regionu, ale z poszanowaniem odrębności każdego z nich i z zachowaniem jego taryf oraz udzielanych ulg.

Zakłada się, że wprowadzenie systemu jednolitych, prostych i wygodnych płatności za przejazdy środkami komunikacji publicznej zwiększy atrakcyjność transportu zbiorowego, zmniejszy liczbę osób podróżujących prywatnymi samochodami osobowymi, a w konsekwencji wpłynie pozytywnie na stan środowiska i podniesie poziomu społecznego zadowolenia z oferty transportowej w województwie pomorskim.

Platforma Zintegrowanych Usług Mobilności składać się będzie z następujących elementów:

  • bazy centralnej, gdzie tworzone będą konta pasażerów;
  • mechanizmu rozliczeniowego, który pozwoli na bezgotówkowy zakup biletów, a także przekazanie środków odpowiednim podmiotom (np. firmom przewozowym, które zrealizowały przejazd);
  • planera podróży, który pokaże, jak można dotrzeć z punktu A do punktu B, a także umożliwi bezpośrednie przejście do mechanizmu zakupu biletów;
  • elementów identyfikujących pasażera podczas podróży (np. smartfon, karta pasażera NFC, karta bankomatowa czy bilet z kodem QR);
  • urządzeń końcowych (urządzenia check-in/check-out, kasowniki).

Sercem całego systemu stanie się baza centralna, w której zostaną zgromadzone konta użytkowników komunikacji zbiorowej, czyli pasażerów. Tam będą zapisane uprawnienia do ulg i podstawowe dane. Każda zarejestrowana osoba będzie mogła powiązać ze swoim kontem kartę płatniczą, która umożliwi regulowanie należności za przejazdy.

Pasażer, wsiadając do autobusu, tramwaju czy trolejbusu, będzie musiał mieć przy sobie jedynie urządzenie, które pozwoli systemowi go rozpoznać  (może to być aplikacja w telefonie albo specjalna karta). Dalej system będzie działał już sam. Przeliczy przejechane przystanki, dopasuje taryfę, naliczy należne ulgi (odpowiednie  dla pojazdów komunikacji autobusowej czy dla pociągów), a następnie podsumuje opłaty. Ale to nie wszystko. Jeśli w ciągu doby okaże się, że pasażerowi bardziej opłacałoby się pojechać na „bilecie” dobowym niż na kilku jednorazowych – zmieni naliczone wcześniej opłaty na tańszą opcję. I dopiero po takiej optymalizacji ściągnie pieniądze z konta pasażera.

W ramach programu zostanie udostępniony także planer – aplikacja umożliwiająca wytyczanie trasy przejazdu między dowolnymi miejscami z uwzględnieniem zapotrzebowania danego pasażera (w tym niepełnosprawnego).

Ale to nie wszystko. System będzie zbudowany w taki sposób, żeby z uproszczonego modelu płatności mogli korzystać nie tylko przewoźnicy świadczący usługi komunikacyjne w tradycyjnym rozumieniu. Będą mogli się do niego przyłączać także organizatorzy, np. systemu roweru metropolitalnego, operatorzy udostępniający auta w ramach car-sharingu czy przewoźnicy komercyjni. A wszystko po to, żeby pasażer chętniej korzystał z komunikacji zbiorowej niż z prywatnego auta osobowego. Celem nadrzędnym, jaki przyświeca twórcom nowego systemu, jest bowiem ograniczenie zanieczyszczania środowiska poprzez indywidualny ruch samochodowy.

Tworzony dla Pomorza system będzie miał jeszcze jedną ważną cechę. Pokaże przewoźnikom na bieżąco – on-line, jak dużo osób korzysta z komunikacji zbiorowej na danych liniach; gdzie jest tłok, a gdzie autobusy czy wagony kursują puste. To pozwoli przewoźnikom dostosować rozkłady i wielkość pojazdów do rzeczywistego zapotrzebowania – zwiększyć częstotliwość na najbardziej obleganych trasach, a obniżyć ją tam, gdzie zainteresowanie jest znikome.