Na telefony czekają pracownicy Pomorskiego Ośrodka Adopcyjnego w Gdańsku. Można dzwonić od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-15.00. – Cały czas działamy i wspieramy naszych podopiecznych oraz osoby, które przysposobiły dzieci. Mogą się oni czuć zagubieni w sytuacji kryzysu, która jest im zupełnie nieznana. A do tego dochodzi sytuacja więzi między członkami nowych rodzin adopcyjnych – tłumaczy Joanna Bartoszewska, dyrektor POA w Gdańsku.
Pomorski Ośrodek Adopcyjny w Gdańsku jest jednostką organizacyjną Samorządu Województwa Pomorskiego.
Czas trudny też dla rodzin adopcyjnych
Pomorski Ośrodek Adopcyjny w Gdańsku na co dzień pomaga dzieciom znaleźć dom, a rodzicom dzieci. W związku z epidemią, obecnie możliwości kontaktu są ograniczone. Jednak pracownicy chcą wspierać innych poprzez rozmowę. – Zgłaszają się do nas osoby zagubione w kryzysie, które nie wiedzą, co robić. Jak w każdych innych rodzinach – mówi Joanna Bartoszewska. – A do tego dochodzi trudna sytuacja rodzin adopcyjnych, szczególnie tych, które niedawno przysposobiły dziecko. Więzi między członkami rodzin dopiero się tworzą. Ludzie nie znają się dobrze, nie wiedzą, jak sobie nawzajem pomóc, jak się zachować. Mogą pojawiać się trudności wychowawcze – wyjaśnia Bartoszewska.
Na infolinię ośrodka adopcyjnego zgłaszają się także rodziny zastępcze, które niedawno oddały dziecko do rodziny adopcyjnej. – Martwią się o te dzieci, co się z nimi dzieje – tłumaczy Bartoszewska. – Chcemy uspokoić wszystkich, że mimo tego, że nie widać nas w terenie, nadal się nimi wszystkimi opiekujemy. Pilnujemy spraw dzieci i można do nas cały czas dzwonić, by dowiedzieć się, jak sobie radzić – podkreśla Bartoszewska.
Telefon działa od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-15.00.