– Od początku byłem przekonany, że skala zniszczeń po nawałnicy jest na tyle duża, że Pomorze kwalifikuje się do pomocy unijnej. Sygnalizowałem to już we wrześniu – mówi marszałek Mieczysław Struk. – Dobrze, że rząd – początkowo niechętny składaniu wniosku do Komisji Europejskiej – dał się przekonać naszym argumentom. Skala zniszczeń na Pomorzu jest tak duża, że każda pomoc się przyda. Liczymy też na to, że treść złożonego wniosku zostanie zaprezentowana zainteresowanym samorządom – dodaje marszałek.

 

Straty na Pomorzu

Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego straty po sierpniowej nawałnicy oszacował na 2,66 mld zł. Raport z wyliczeniami trafił do Ministerstwa Rozwoju 19 października. Podobny dokument przygotował też samorząd województwa kujawsko-pomorskiego. W środę, 25 października minister Błaszczak poinformował, że podpisał wniosek o pomoc z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej.

Wskutek nawałnicy poszkodowanych zostało 31 gmin z 10 powiatów województwa pomorskiego. Największe zniszczenia wystąpiły w powiatach bytowskim (gminy Parchowo i Studzienice), chojnickim (gminy: Brusy, Chojnice i Czersk), kartuskim (gminy Sierakowice i Sulęczyno) oraz kościerskim (gminy: Dziemiany, Karsin i Lipusz).

Marszałek Mieczysław Struk już we wrześniu zwrócił się do wicepremiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o podjęcie działań na rzecz uruchomienia pomocy finansowej z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej. Ministerstwo Rozwoju poprosiło samorząd o przygotowanie raportu dotyczącego strat.

 

Z pomocą poszkodowanym

Marszałek Struk zaprosił również grupę eurodeputowanych, którzy odwiedzili tereny zniszczone na skutek nawałnicy. Na Pomorze przyjechali wówczas wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Mairead McGuinness i przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Adina Valean. Byli też m.in. europosłowie: Róża Thun, Jarosław Wałęsa, Janusz Lewandowski i Tadeusz Zwiefka.

Samorząd województwa pomorskiego od początku włączał się w działania na rzecz poszkodowanych w sierpniowej nawałnicy. Zostało uruchomione m.in. specjalne konto dedykowane poszkodowanym, na które pieniądze wpłacały zarówno firmy, jak i osoby prywatne. We współpracy z przedsiębiorcami była również organizowana pomoc rzeczowa dla ofiar nawałnicy.

Na apel marszałka odpowiedziało prawie 70 samorządów z całej Polski, nie tylko samorządy gminne, ale również powiatowe i wojewódzkie. Do tej pory udało się przekazać około 10 mln zł poszkodowanym gminom.

Podczas specjalnej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego w sierpniu radni zdecydowali o przekazaniu pomocy finansowej na likwidację skutków nawałnicy. Samorząd z budżetu województwa przekazał 2 mln zł na uprzątnięcie drzew z poboczy dróg wojewódzkich, kolejne 500 tys. zł trafiło do najbardziej poszkodowanych, a za następne 100 tys. zł zakupione zostały nowe pilarki.

Na najbliższej sesji sejmiku radni decydować będą o przekazaniu dotacji celowych (łącznie 500 tys. zł) dla gmin: Dziemiany, Brusy, Chojnice, Sulęczyno, Czersk i Parchowo.