Największe niebezpieczeństwo istniało w Gdańsku. Ponad 24-godzinna ulewa jaka przechodziła nad Pomorzem w środę i czwartek spowodowała wzrost poziomu wody w potokach spływających z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Zagrożenie powodzią było poważne.

 

Osuwiska zabezpieczone

W czwartek rano ulewa spowodowała osunięcie się trawy na nasypie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej w rejonie Kiełpina i Jasienia. Uszkodzenia były niewielkie i ruch pociągów został utrzymany. Służby PKM natychmiast przystąpiły do likwidacji osuwiska. Miejsce zostało zabezpieczone folią, aby nie doszło do dalszego rozmywania nasypu. Teraz po ustaniu opadów, do pracy przystąpią inspektorzy budowlani aby ocenić szkody. Sytuacja nie będzie jednak miała wpływu na ruch pociągów, które kursują zgodnie z rozkładem jazdy.

 

W Gdańsku sytuacja stabilna

We wszystkich zbiornikach retencyjnych poziom wody ustabilizował się. Rozpoczęto również kontrolowane spuszczanie wody ze zbiorników, aby obniżyć jej poziom do stanu rezerwowego. Stabilna jest również sytuacja na Zbiorniku Zabornia oraz na potoku Oruńskim. Udało się zapobiec wylaniu wody na ulicę Kartuską i Wielkopolską. Pomimo tego, że prognozy nie przewidują dalszych ulewnych opadów, służby miejskie pozostają w stanie gotowości. Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego nie odnotowało żadnych nowych zdarzeń. W dalszym ciągu zamknięty jest przejazd pod torami w ciągu ulicy Piastowskiej na Przymorzu oraz skrzyżowanie ul. Chrzanowskiego i Słowackiego.

 

Pomorze walczyło z wodą

Poza Gdańskiem najpoważniej sytuacja wygląda w powiecie kartuskim. W Baninie woda zalała ulice Pszenną, Dębową i Kubusia Puchatka. Konieczna była pomoc strażaków przy wypompowywaniu wody. W Kartuzach uszkodzona została planowana do otwarcia w najbliższych dniach ulica Chmieleńska. Również w Kościerzynie woda wdarła się do piwnic w niżej położonych budynkach. Jak informuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej do piątkowego poranka podjęto ponad 520 interwencji.