A gdyby tak pojechać rowerem aż do Kłajpedy? Samorządowcy debatują nad nowymi pomysłami na ścieżki rowerowe o europejskim standardzie. Mają być wygodne, bezpieczne i z miejscami postojowymi, które ochronią rowerzystów przed wiatrem i deszczem. Będą też punkty obsługi rowerzystów na trasie.
W Kościerzynie, 25 lipca 2017 r. odbyła się konferencja „Jeziorna Trasa Rowerowa – szansa na wzmocnienie atrakcyjności turystycznej regionu”.
Nowość na szlaku – Jeziorna Trasa Rowerowa
Środkowa część Pomorza zyska trasy rowerowe o międzynarodowym znaczeniu. – Powstał pomysł, by poza Pomorskimi Trasami Rowerowymi wytyczyć nowe trasy, przebiegające równoleżnikowo przez nasze województwo. To nawiązanie do tego, co w tej chwili dzieje się na Pomorzu Zachodnim – mówi Marta Chełkowska, dyrektor Departamentu Turystki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. – Cała proponowana trasa łączyłaby Berlin z np. Kłajpedą lub Tallinem. To około 1200 km – wyjaśnia.
|
W czasie konferencji w Kościerzynie koncepcja Jeziornej Trasy Rowerowej została przedstawiona włodarzom miejscowości, które znajdują się na jej trasie. Uruchomienie szlaku to koszt około 80 mln zł, a jego długość na Pomorzu to 170 km. W gestii samorządowców leży zdobycie środków na ten cel. Sprawę tę znacznie ułatwia międzynarodowy charakter szlaku, wpisujący się w format Euro Velo, czyli certyfikatu bezpiecznych i komfortowych tras rowerowych. – Trasa zbudowana zgodnie z wytycznymi Euro Velo pozwala zyskać środki z Komisji Europejskiej oraz różnych, innych międzynarodowych źródeł – wyjaśnia Chełkowska.
|
Jeziorna Trasa Rowerowa wpisuje się w tematykę pokazywania atrakcyjności regionu z perspektywy roweru. Nie przejeżdżamy szybko jak samochodem czy pociągiem, nie zatrzymujemy się tylko w dużych miejscowościach, a mamy szansę na zobaczenie ciekawych i unikatowych szczegółów. Bardzo dokładnie zwiedzamy region. A międzynarodowy charakter trasy powoduje, że Pomorze przyciąga również turystów z zagranicy.
To już się dzieje. Pomorskie Trasy Rowerowe
W województwie pomorskim mamy w tej chwili trzy duże trasy: trasę wiślaną nr 9 z Gdańska przez Żuławy Wiślane aż do Kwidzyna, trasę nadbałtycką nr 10 i trasę Żelaznej Kurtyny nr 13. Ta ostatnia biegnie pomiędzy Wschodem a Zachodem, między dawnymi państwami komunistycznymi a niekomunistycznymi. Trasa rowerowa nr 13 w naszym województwie pokrywa się z trasą nr 10 – od Ustki do Krynicy Morskiej, a potem aż do Kępek na granicy z województwem warmińsko-mazurskim. Wzdłuż szlaków ma stanąć ponad 80 nowoczesnych miejsc postojowych, przystosowanych do potrzeb rowerzystów i jednocześnie związanych z danym subregionem. Trasy te świetnie zwracają uwagę turystów, również zagranicznych, na turystkę rowerową i infrastrukturę w naszym kraju. Ponadto, są poprowadzone w taki sposób, by móc poznać w pigułce koloryt Pomorza.
Trasy nr 9 i 10 finansowane są ze środków samorządowych i Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego. W tej chwili jest 41 partnerów, a samorząd województwa jest inspiratorem działań, koordynatorem oraz doradcą. – To świetny przykład na to, że samorządy potrafią współpracować i tworzyć partnerstwa w działaniu – mówi Marta Chełkowska. – Z naszą pomocą złożyły wnioski o dofinansowanie. Dobrze to wróży na przyszłość i liczymy na to, że samorządy na trasie Jeziornej Trasy Rowerowej również połączą siły we wspólnym działaniu.
|