Rolnicy i przedstawiciele organizacji rolniczych, 4 lipca 2018 r. dyskutowali o konieczności szybkich działań na nadzwyczajnym posiedzeniu Komisji Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Rozwoju Obszarów Wiejskich Sejmiku Województwa Pomorskiego.

 

Susza dotknie wszystkich

Pomorskie jest jednym z najbardziej dotkniętych klęską suszy województw w Polsce. Monitoring suszy prowadzi Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach. Według komunikatu z 4 lipca 2018 r., który obejmuje okres od 1 maja do 30 czerwca, susza upraw jarych dotyczy 13 województw. W naszym regionie zagrożonych jest 81,89 proc. upraw w prawie 98 proc. gmin. Niestety, analizy IUNG – PIB wykazują, że sytuacja z miesiąca na miesiąc się pogarsza, a brak opadów powoduje kolejne zniszczenia.

W tej chwili susza rolnicza dotyczy 120 na 123 gmin. – Potrzebna jest jak najszybsza pomoc rządowa dla gospodarstw rolnych, które utrzymują się wyłącznie z produkcji roślinnej albo jest ona główną bazą paszową dla hodowanych zwierząt – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Skutki suszy mogą być odczuwalne jeszcze kilka miesięcy po jej wystąpieniu, np. w gospodarstwach utrzymujących bydło mleczne. Susza może przełożyć się też na wzrost cen żywności.

Wysokie zagrożenie suszą dotyczy większości upraw: zbóż jarych, zbóż ozimych, krzewów owocowych, roślin strączkowych, truskawek, tytoniu, chmielu oraz rzepaku i rzepiku. Jak poinformował podczas spotkania Zenon Bistram, prezes Zarządu Pomorskiej Izby Rolniczej: – Na glebach słabszej jakości zboża stoją na polach, ale w kłosie albo nie ma nic, kłos jest pusty, a roślina już uschnięta, albo zboże jest bardzo drobne i nie ma dorodnego ziarna.

 

Nadzwyczajne posiedzenie Komisji Rolnictwa SWP

Nadzwyczajne posiedzenie Komisji Rolnictwa, Gospodarki Żywnościowej i Rozwoju Obszarów Wiejskich. Fot. Aleksandra Chalińska

 

Gdzie szukać pomocy?

Rolnicy potrzebujący pomocy powinni zgłaszać się do urzędów gmin, które mają za zadanie powoływać komisje do szacowania szkód w gospodarstwach. – Powołaliśmy 103 komisje, ale nie wszystkie rozpoczęły pracę – zaznacza Alicja Kinczewska-Dybek, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. W ich składzie powinni znajdować się przedstawiciele gminy, izby rolniczej oraz ośrodka doradztwa rolniczego. Skład ten, na wniosek wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, powołuje wojewoda. Może być jednak problem z szybkim zebraniem składu niektórych komisji. Według Andrzeja Dolnego, dyrektora Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, w tej chwili nie ma on odpowiedniej liczby pracowników, których mógłby od ręki oddelegować do szacowania strat.

Sytuację na bieżąco monitoruje samorząd województwa pomorskiego. – Rolnicy i organizacje rolnicze sygnalizują nam problemy związane z klęską suszy, jesteśmy z nimi w stałym kontakcie – mówi Krzysztof Pałkowski, zastępca dyrektora Departamentu Środowiska i Rolnictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. – Dziś ośrodki doradztwa, przez które mogliśmy się wcześniej realnie włączać w proces szacowania strat, są w kompetencjach ministra rolnictwa – podkreśla Pałkowski. Przyłączamy się do apeli środowisk rolniczych o jak najszybsze oszacowanie strat i wypłatę rekompensat.