Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego i Podyplomowych Studiów Dziennikarskich Uniwersytetu Warszawskiego. Od dwudziestu lat związana zawodowo z tygodnikiem „Przegląd”. Na jego łamach publikuje reportaże, także z pogranicza sztuki: „U Strumiłły w Maćkowej Rudzie” czy „Artysta od pasów i kogutów” o Leonie Tarasewiczu. Pisze też opowiadania, jedno z nich „Śmierć Marii” znalazło się w antologii prozy współczesnej „Czas Zelinta”.

Książka „W każdym końcu jest początek. Lutry na Kaszubach” składa się z 30 krótkich form literackich z pogranicza reportażu i eseju, osnutych wokół dawnych ewangelickich cmentarzy. Starsi mieszkańcy kaszubskich wsi wspominają swoich ewangelickich sąsiadów i opisują wydarzenia z nimi związane, czasem zabawne, czasem magiczne, czasem wstrząsające. Ten osobisty, dyskretny niemalże zapis okruchów ludzkiej pamięci, pokazuje całą mozaikę wzajemnych relacji. Jest on też ulotnym zapisem  chwili, gdyż autorka ze swoimi rozmówcami się wcześniej nie umawiała, stawiając na pierwsze wrażenie i pierwsze emocje.

Klimatu książce dodają artystyczne zdjęcia Leszka Żurka, wykładowcy fotografii i psychofizjologii widzenia w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, który swoje prace prezentował w 2017 roku na wystawie „Lutry. Dokument wyobrażony” w Muzeum Narodowym w Gdańsku.

Okładka książki Heleny Leman