Wejście na pokład historycznego żaglowca, możliwość wypożyczenia kajaków i rowerów wodnych, walka na florety albo spotkanie z katem. Przedostatni dzień święta Funduszy Europejskich zainteresował każdego, kto lubi wodne atrakcje i aktywne spędzanie wolnego czasu.
Wydarzenia odbywały się w ramach Dni Otwartych Funduszy Europejskich 2017.
Na pokładzie żaglowca lub w kajaku
Morskiemu wychowaniu młodzieży służy flagowa jednostka miasta Gdańska, żaglowiec STS Generał Zaruski. Opiekujący się nim wolontariusze opowiadali historię statku oraz jego patrona. Zdradzili też swoim gościom kilka tajników sztuki nawigacyjnej. W trakcie zwiedzania można było wejść m.in. do kabin marynarzy oraz oficerskiej mesy, a nawet zajrzeć do kambuzy… czyli pokładowej kuchni.
Dodatkowo na przystani Żabi Kruk na wszystkich chętnych czekały bezpłatne kajaki i rowery wodne. Po wypożyczeniu sprzętu pływającego każdy mógł odkrywać uroki Gdańska o strony wody.
Wypożyczalnia sprzętu wodnego na przystani Żabi Kruk. Fot. Marta Chełkowska
Szkoła fechtunku na deskach teatru
Gdański Teatr Szekspirowski zaprosił z kolei na zajęcia do Szkoły Fechtunku. Dawną broń, w tym miecze, rapiery, szpady i szable prezentował fechmistrz Tadeusz Pagiński. Kto chciał, mógł spróbować swych sił w warsztatach szermierczych prowadzonych przez nauczycieli i uczniów Gdańskiej Szkoły Floretu.
Prezentacja broni i uzbrojenia w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Fot. Sylwester Ciszek
Wieczór i noc pełne wrażeń
Wieczorem warto było się wybrać do Grodziska Owidz koło Starogardu Gdańskiego, aby poznać ciemniejszą stronę życia w średniowieczu. Pojawiły się tam demony dawnych Słowian, przybyła na grodzisko inkwizycja wyłapała miejscowe czarownice, a owidzki kat opowiedział wszystkim o swoim krwawym fachu.
Natomiast w Gdańsku ramach Nocy Muzeów można było zwiedzić Europejskie Centrum Solidarności.
Podziemna drukarnia w Europejskim Centrum Solidarności. Fot. Dawid Linkowski / Archiwum ECS
Fot. Marcin Szumny