Mimo weekendu, protesty na Pomorzu przybierają na sile. Ludzie demonstrowali w piątek, 21 lipca 2017 r. przed sądami w większości miast, w sobotę, 22 lipca wielka demonstracja odbywa się na placu Solidarności w Gdańsku.
Manifestacje odbywają się w obronie polskich sądów. Trzy ustawy podporządkowujące je rządowi czekają już tylko na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Dlatego to on jest adresatem postulatów demonstrantów.
Protesty zaczęły się w ubiegłym tygodniu w Gdańsku i Gdyni, lecz każdego dnia dołączają do nich kolejne miasta. W piątek, 21 lipca o godz. 21 protestować zaczęli również mieszkańcy m.in. Słupska, Lęborka, Elbląga, Kartuz, Pucka, Kościerzyny, Malborka, Wejherowa, Kwidzyna, Starogardu Gdańskiego. Łańcuch światła zapłonął też w Helu, przed rezydencją, w której urlop spędza prezydent.
Zobacz:
- DZIESIĄTKI TYSIĘCY OSÓB NA POMORZU PROTESTUJE PRZECIWKO ZMIANOM W SĄDOWNICTWIE. OCZEKUJĄ WETA PREZYDENTA
- SEJM PRZYJĄŁ USTAWĘ. PROTESTY PRZED SĄDAMI NA POMORZU [WIDEO]
Przed sądem w Wejherowie protestował w piątek, 21 lipca marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. Wieczorem poinformował na Facebooku: Całe Pomorze za demokracją. W Wejherowie dużo „spacerowiczów”. A jak u Was?
Protestujący marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk
Gdańsk: „Solidarność, solidarność!”
Pogoda nie była najlepsza, mimo to w Gdańsku w piątek znowu był wielotysięczny tłum ludzi. Przemawiał m.in. przedstawiciel notariuszy: – Krajowa Rada Notarialna wysłała list otwarty do prezydenta Dudy z prośbą o przestrzeganie działań mających na celu zachowanie Konstytucji. Nie nazywajcie prezydenta Dudę notariuszem. My nie podpisujemy wszystkiego! – powiedział Adam Wasak, prezes Izby Notarialnej w Gdańsku.
Protest przed sądem w Gdańsku. Fot. Marek Sterlingow
Przemawiała też posłanka Agnieszka Pomaska: – Kilka dni temu skończył się proces osoby, która myślała, że może mnie obrażać. Pani sędzia miała odwagę przyznać, że nie można tego robić !
Jacek Karnowski, prezydent Sopotu: – Trzeba być kretynem, żeby chcieć wyjść z UE, żeby zrezygnować z tych wartości. Nie możemy pozwolić, by wyprowadzono nas z Unii Europejskiej.
Po raz pierwszy głos zabrał Aleksander Hall (choć był jak dotąd na wszystkich protestach w Gdańsku): – Władzę mają ludzie niezrównoważeni psychicznie. Jest jeszcze czas, by zatrzymać ich na tej drodze.
Przemówienia kolejnych mówców trwały aż do godz. 22:30.
Słupsk: „Chcemy weta!”
W Słupsku mieszkańcy zebrali się przed budynkiem Sadu Rejonowego. Tu też z dnia na dzień przed gmach sądu przychodzi coraz więcej osób. Słupszczanie z entuzjazmem przyjęli Annę Bogucką-Skowrońską. Była działaczka podziemnej „Solidarności”, choć jest mocno schorowana, codziennie przychodzi się przed sąd.
– Stajemy za prawdą. Dlatego uważam, że gdy postawiono przeciwko mnie 20 prawników z PiS, to wybroniłabym tą sprawę. Dlatego, że to byłoby uczciwe i sprawiedliwie – mówi legenda słupskiego podziemia.
Wśród protestujących byli także prawnicy i sędziowie słupskich sądów.
Gdynia: „Gdzie jest Szczurek?”
Przed budynkiem sądu w Gdyni zgromadziło się około ok. 2 tys. osób. Pierwszy głos zabrał poseł PO Tadeusz Aziewicz: – Pamiętam te ulice z lat 80., gdy na obywateli wystawiono armatki wodne, i niewiele brakuje, by historia się powtórzyła. To, co chce zrobić PiS, odbije się na każdej płaszczyźnie życia w naszym kraju. Wiele pokoleń straciło zdrowie i życie, by wywalczyć to, co dziś mamy. Nie pozwalajmy na to, żeby to stracić.
Jeden z organizatorów zapytał, gdzie jest prezydent Gdyni Wojciech Szczurek: – Po czyjej stronie jesteście? Zapraszamy do mikrofonu, panie prezydencie! Tłum, liczący już ponad 2 tys. osób, odpowiedział gromkim: „Zapraszamy! Zapraszamy!”.
Hel: „Przerwij urlop”
Przed rezydencję prezydencką z Juraty przemaszerowało ponad tysiąc osób. To był długi, blisko 10-kilomatrowy marsz. Policja nie pozwoliła ludziom podejść przed ogrodzenie rezydencji. Byli to głównie turyści z Warszawy, Lublina, Poznania, ale też okoliczni mieszkańcy z flagami Helu. Ludzie skandowali: „Gdzie jest Adrian”, „Przerwij urlop”, „Precz z Kaczorem dyktatorem”.
Mieszkańcy Helu są zdziwieni, mówią, że nie pamiętają takich protestów w ich miejscowości.
Policja nie pozwoliła na pozostawienie świeczek przed rezydencją, protestujący zabrali je więc ze sobą i przemaszerowali z powrotem z płonącymi zniczami do Juraty.
Marsz protestujących z Jastarni do Helu
Kolejny protest w sobotę na placu Solidarności w Gdańsku
Protesty i pikiety w obronie ustroju sądów i trójpodziału władzy w Polsce na terenie Gdańska, Trójmiasta i województwa pomorskiego są współorganizowane przez Komitet Obrony Demokracji Region Pomorze, stowarzyszenia, organizacje pozarządowe i lokalne oddziały partii politycznych.
Kolejny protest odbędzie się w sobotę, 22 lipca o godz. 14 na pl. Solidarności w Gdańsku pod hasłem „Trzy razy nie”.