Dzień Wolnej Sztuki organizowany jest od 2011 roku. Jego celem jest przekonanie zwiedzających, że wchodząc do muzeum, warto postawić na jakość zwiedzania, a nie na ilość.

 

Kapelusz Jana Nowaka Jeziorańskiego i „Trzy lisy” Schulza

Muzeum Narodowe w Gdańsku będzie prezentowało po pięć eksponatów w kilku oddziałach: Zielonej Bramie, Oddziale Sztuki Dawnej, Oddziale Etnografii i Oddziale Sztuki Nowoczesnej/Gdańskiej Galeria Fotografii. Do zobaczenia będą m.in. prace Beaty Ewy Białeckiej, Joanny Borowiec, drewniana zabawka-karuzela Stanisława Rekowskiego czy obraz D. Schulza „Trzy lisy”. Wolontariusze, którzy opowiedzą wszystko o obiektach, będą czekali między 12.00 a 13.00. Wstęp kosztuje jedynie 1 zł.

 

 

Z kolei punktualnie o 12.00 na Zaspie będzie można z lokalnym przewodnikiem obejrzeć niemieckie murale. Podczas zwiedzania Kolekcji Malarstwa Monumentalnego dowiemy się, jak niemieckie prace komentują rzeczywistość, jak wpisują się w przestrzeń Zaspy oraz czy obroniłyby się na ścianach Berlina. Oprowadzanie po Zaspie jest bezpłatne.

W Muzeum Emigracji w Gdyni między 12.00 a 13.00 będzie można zobaczyć kapelusz Jana Nowaka Jeziorańskiego, walizkę Heleny Niedenthal, oryginalny plan Dworca Morskiego z 1935 roku, album z prywatnymi zdjęciami z rejsu Batorym z drewnianą sylwetką M/S Batory na okładce oraz pokrowiec na dokumenty podróżne Lloyda. Przy każdym eksponacie będzie stał wolontariusz, który opowie jego historię. Wstęp na Dzień Wolnej Sztuki w Gdyni jest darmowy.

Więcej informacji pod linkiem.

Według badań goście muzeów statystycznie spędzają przed każdym dziełem sztuki osiem sekund. To dlatego, że wchodząc do muzeum, czujemy się zmuszeni do obejrzenia wszystkich dzieł, które się w nim znajdują. Efekt jest taki, że bezrefleksyjnie i kompulsywnie przebiegamy dziesiątki sal muzealnych, po czym jesteśmy zwyczajnie zmęczeni. Często zapominamy też, co w ogóle zobaczyliśmy.

Slow Art ma nauczyć nas bardziej uważnego i refleksyjnego zwiedzania bez pośpiechu