Ten materiał pochodzi z archiwum portalu

Zachowaliśmy archiwalne materiały z naszego portalu, aby umożliwić ich przeszukiwanie. Nie możemy jednak zagwarantować, że zamieszczone w tekście odsyłacze będą działały prawidłowo oraz że treści będą zgodne ze standardami dostępności cyfrowej. Jeżeli znalazłeś niedziałający odnośnik albo potrzebujesz pomocy w odczytaniu treści prosimy o kontakt pod adresem redakcja@pomorskie.eu

Wiadomości
https://pomorskie.eu/wp-content/uploads/2020/07/f79770a7-ceab-4850-bcc1-2796c5f46f4a.jpg Radna Morzyńska chce likwidacji „szpetnego” napisu na filharmonii. Perucki: „To nie takie proste”

Radna Morzyńska chce likwidacji „szpetnego” napisu na filharmonii. Perucki: „To nie takie proste”

Budynek Polskiej Filharmonii Bałtyckiej

Dobrawa Morzyńska (PO), radna województwa pomorskiego, zainteresowała się budynkiem Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance. „Szpecący wyświetlacz zakłóca krajobraz oraz całkowicie nie przystaje do zabytkowego charakteru budynku" – napisała w interpelacji do marszałka Mieczysława Struka.

 

Duży cyfrowy wyświetlacz zamontowany jest na fasadzie budynku filharmonii już od prawie 10 lat. Czerwone litery dominują nad całym pobrzeżem. Filharmonia wykorzystuje go do informowania o swoim repertuarze i sponsorach.

 

Czy wyświetlacz pasuje to do budynku i otoczenia?

Siedziba Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance powstała w budynkach po elektrociepłowni z końca XIX wieku. Przed wojną budynki z cegły zachwycały dekoracyjną neogotycką fasadą zdobioną rozetami, flankami, wieżyczkami, a nawet dwiema basztami. W 1945 r. obiekt doznał poważnych zniszczeń, ale elektrownia funkcjonowała aż do roku 1996. W latach 1998-2005 zrealizowano nowatorską w skali kraju rewitalizację tego poprzemysłowego terenu, dostosowując go do potrzeb nowej instytucji. Niedługo potem na odnowionej fasadzie pojawił się wielki wyświetlacz.

Radna Dobrawa Morzyńska nie ukrywa, że instalacja bardzo jej się nie podoba. Jej zdaniem filharmonia jako instytucja kultury powinna promować odpowiednie zachowania także w sferze estetyki. Dlatego napis powinien być jak najszybciej usunięty.

 

Budynek Polskiej Filharmonii Bałtyckiej-archiwalne foto

Fot. archiwum Polskiej Filharmonii Bałtyckiej

 

„Podzielam opinię pani radnej”

Wieloletnim dyrektorem Polskiej Filharmonii Bałtyckiej jest profesor Roman Perucki. On, jak i cała filharmonia podlega samorządowi województwa pomorskiego. Dlatego radna skierowała swoją interpelację do marszałka województwa Mieczysława Struka. – Liczę na pozytywne rozpatrzenie mojej prośby, wszak filharmonia nie powinna, szczególnie w tak prestiżowym miejscu, reklamować się jak stoisko z garmażem – przekonuje radna. Jak twierdzi swojego wystąpienia nie konsultowała wcześniej z Zarządem Województwa Pomorskiego i sama jest ciekawa, jaka będzie reakcja.

Marszałek Struk przy budynku filharmonii był w sobotę podczas uroczystego otwarcia kładki nad Motławą. Miał wtedy okazję przyjrzeć się napisowi.

– Podzielam opinie pani radnej. Rozpoczniemy dialog w tej sprawie z profesorem Peruckim, szefem filharmonii – powiedział marszałek Struk.

 

„Chętnie to zmienimy. Ale na co?”

Profesor Perucki nie jest zaskoczony pytaniem o wyświetlacz. – To jest temat, który pojawił się już dwa lata temu. Napisali do nas mieszkańcy kamienicy po drugiej stronie Motławy, że świeci im w nocy do okien. Od tamtej pory wyłączamy go ok. 23.00 – mówi profesor. – Poza tym jest to sprawa gustu. Ja się nie upieram, że ten wyświetlacz jest piękny. Pytanie brzmi: co w zamian? Bo musimy mieć jakąś formę informacji o naszym repertuarze, myślę, że dużo osób, które spacerują nad Motławą z tego korzysta – tłumaczy Perucki.

Zdanie dyrektora zdają się podzielać turyści. Ci, z którymi rozmawialiśmy we wtorek faktycznie nie byli zachwyceni napisem, ale wskazują, że jest to cenne źródło informacji.

– Musimy się umówić na spotkanie z panią radną i porozmawiać. Ja naprawdę chętnie posłucham, jakie ma pomysły. Pamiętajmy przy tym, że zmiany nie są takie proste. Obecny wygląd fasady jest zatwierdzony przez konserwatora i podobnie musi być z każdym nowym projektem – dodaje Perucki.

 

A może macie pomysł, czym zastąpić czerwony wyświetlacz na budynku filharmonii na Ołowiance? Czekamy na Wasze opinie. E-mail: redakcja@pomorskie.eu.

Sprawy urzędowe

Dodatkowych informacji może udzielić Ci Biuro Prasowe Urzędu pod adresem e-mail prasa@pomorskie.eu

Więcej o biznesie w regionie

Znajdziesz na stronach Departamentu Rozwoju Gospodarczego oraz Agencji Rozwoju Pomorza.