– Dane te jednoznacznie pokazują, że rozszerzenie w grudniu 2016 r. przez samorząd województwa pomorskiego oferty przewozowej na linii PKM o przyspieszone pociągi z Kościerzyny do Trójmiasta oraz atrakcyjniejszy nowy rozkład jazdy dla mieszkańców powiatu kartuskiego przyniosły bardzo dobre efekty – ocenia marszałek województwa Mieczysław Struk. – Od momentu uruchomienia Pomorskiej Kolei Metropolitalnej w 2015 r. to właśnie regionalna część projektu PKM rozwija się najdynamiczniej. Dzięki temu udało nam się przybliżyć komunikacyjnie Trójmiasto dla dużej części mieszkańców powiatów kartuskiego i kościerskiego.

 

Pociągiem szybciej niż autem

Dzięki nowym połączeniom na trasie PKM mieszkańcy Kartuz mogą dojechać do Gdańska Głównego w niecałą godzinę, dojazd z Kościerzyny do Gdańska Wrzeszcza zajmuje nieco ponad godzinę, a np. z Żukowa do Gdańska Wrzeszcza – w przypadku przyspieszonych pociągów z Kościerzyny – jest to już zaledwie 25 minut. Są to czasy nieosiągalne dla transportu samochodowego, zwłaszcza w godzinach szczytu, kiedy przejazd na tych samych trasach samochodem może być nawet dwukrotnie dłuższy.

Te rewolucyjne dla mieszkańców zmiany wprowadził nowy rozkład jazdy SKM dla linii PKM, zaproponowany w grudniu 2016 r. przez samorząd województwa pomorskiego – jako organizatora przewozów. To wówczas większość pociągów jeżdżących z Kościerzyny do Gdyni Głównej przez Gdańsk Osowę, skierowanych zostało do Gdyni nową trasą przez Gdańsk Wrzeszcz i Sopot. Aby dodatkowo uatrakcyjnić tę ofertę, pociągom tym nadano rangę przyspieszonych (zatrzymujących się na 19 z 25 przystanków i stacji po drodze), dzięki czemu czas dojazdu do Trójmiasta dla mieszkańców powiatu kościerskiego stał się bardziej atrakcyjny. Pociągi z Kartuz do Gdańska Głównego zyskały natomiast bardziej wyrównany takt oraz zsynchronizowanie w Gdańsku Rębiechowie z pociągami jadącymi z Gdańska Wrzeszcza do Gdyni przez Osowę – umożliwiając tym samym szybką i wygodną przesiadkę pasażerom z tych przystanków, na których nie zatrzymują się przyspieszone pociągi z Kościerzyny.

 

Oferta przewozowa trafiła w potrzeby pasażerów

– Po pierwszych trzech miesiącach funkcjonowania nowej oferty przewozowej wiadomo już, że był to strzał w dziesiątkę! – stwierdza Ryszard Świlski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego odpowiedzialny za transport w regionie. – Wcześniej liczba pasażerów na kościerskim odcinku PKM utrzymywała się na stałym poziomie ok. 40 tys. osób miesięcznie, natomiast na trasie Kartuzy – Gdańsk liczba pasażerów regularnie rosła, osiągając nieco  ponad 40 tys. pasażerów w grudniu 2016 r. Wraz z nowym rozkładem jazdy statystyki wystrzeliły w górę zdecydowanie mocniej niż kiedykolwiek wcześniej – co potwierdza, że aktualna oferta przewozowa bardziej trafiła w potrzeby pasażerów niż wcześniejsze.

Porównując grudzień 2016 r. z marcem 2017 r. widać bowiem wyraźny, 30-procentowy wzrost liczby pasażerów na trasie Kościerzyna – Gdynia (łącznie przez Osowę i Wrzeszcz) z początkowych 41,3 tys. osób do 54 tys. W tym samym okresie na trasie Kartuzy – Gdańsk Główny wzrost liczby pasażerów wyniósł aż prawie 50 procent – z 40,7 tys. osób w grudniu do 60 tys. osób w marcu.

 

Z przesiadką do Gdyni

Co ciekawe, prawie dwukrotny wzrost pasażerów w tym okresie odnotowany został na przystankach Pępowo Kartuskie (z 2200 w XII 2016 r. do 4000 w III 2017 r. ) i Rębiechowo (odpowiednio 1600 i 3000), na których nie zatrzymują się przyspieszone pociągi z Kościerzyny,  co – zdaniem niektórych osób komentujących grudniowe zmiany w rozkładzie jazdy – miało doprowadzić do zmniejszenia zainteresowania koleją na tych przystankach.

– W rzeczywistości jednak w miejsce zaledwie kilku niezatrzymujących się tam pociągów z Kościerzyny do Gdyni mieszkańcy otrzymali kilkanaście nowych połączeń z Gdynią każdego dnia, dzięki zsynchronizowaniu pociągów jadących z Kartuz do Gdańska z pociągami jadącymi z Gdańska Wrzeszcza do Gdyni przez Osowę – dodaje wicemarszałek Ryszard Świlski. – Dzięki przesiadce z jednego pociągu na drugi w Gdańsku Rębiechowie, wydłużającej czas podróży maksymalnie o kilka do kilkunastu minut, mieszkańcy tych miejscowości zyskali dwa razy więcej połączeń z Gdynią niż mieli wcześniej. I jak widać po statystykach, najwyraźniej zaczęli z tych nowych możliwości korzystać.

 

W aglomeracji mniej przez budowę

Na bardziej wyrównanym poziomie z delikatnym wzrostem utrzymuje się natomiast liczba pasażerów na aglomeracyjnym odcinku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (Gdańsk Wrzeszcz – Gdańsk Osowa – Gdynia Główna), gdzie trójmiejska SKM przewiozła w tym czasie o nieco ponad 2 tys. więcej pasażerów (138 tys. w XII 2016 r. i 140,1 tys. w III 2017 r.). Pamiętać jednak należy o tym, że oferta przewozowa na tej trasie została obecnie ograniczona w związku z budową dwóch dodatkowych przystanków Gdynia Karwiny i Gdynia Stadion i związaną z tym koniecznością zamknięcia jednego toru na całym odcinku pomiędzy Gdańskiem Osową i Gdynią Główną.

Ciekawie wygląda też porównanie udziału poszczególnych tras w łącznej liczbie pasażerów na linii PKM. Okazuje się bowiem, że aż 45 proc. wszystkich pasażerów przez trójmiejską SKM na trasach obsługiwanych w ramach projektu PKM to mieszkańcy korzystający z połączeń regionalnych:

  • Kartuzy – Gdańsk – 24 proc.
  • Kościerzyna – (Gdańsk) – Gdynia – 21 proc.

Na całe Trójmiasto przypada natomiast pozostałe 55 proc. pasażerów.

statystyki Pomorskiej Kolej Metropolitalnej 1

statystyki Pomorskiej Kolej Metropolitalnej 2statystyki Pomorskiej Kolej Metropolitalnej 3statystyki Pomorskiej Kolej Metropolitalnej 4