„Odpoczynek? Na pewno, ale chcę też dalej działać”

Krystyna Dominiczak jest dyrektorem ROPS-u od października 2004 r. Za największe sukcesy, swoje i zespołu pracowników, uważa powstanie aż 21 Centrów Integracji Społecznej, w których budowę włożyła całe serce. Jej marzeniem było, żeby w każdym powiecie było przynajmniej jedno takie miejsce.

Ze wzruszeniem wspomina także dużą akcję, jaką było wparcie dla powodzian z województwa świętokrzyskiego w 2010 r. Na apel marszałka zareagowało mnóstwo gmin i całe Pomorze włączyło się w pomoc. – Do Świętokrzyskiego jechał transport ze środkami higienicznymi, chemią, wodą, ale też słomą i sianem – wspomina Krystyna Dominiczak. – Samorządy pomagały też finansowano. To było ogromne przedsięwzięcie i niecodzienne działanie, z którego byłam bardzo dumna – podkreśla. Dyrektor szczególnie pamięta też kolonie dla dzieci z Ukrainy w 2014 r. Na wschodzie panowała wojna i znów ROPS postanowił pomóc. Dzięki inicjatywie ośrodka i przy współudziale gmin oraz organizacji samorządowych wakacje na Pomorzu spędziło około 1000 dzieci.

Na zasłużoną emeryturę odchodzi 4 stycznia 2018 r., ale już nadszedł czas pożegnań i podsumowań. – W sumie od 36 lat zajmuję się pomocą społeczną i wsparciem osób niepełnosprawnych – mówi Krystyna Dominiczak. – Jestem wzruszona. Nadchodzą w moim życiu duże zmiany, ale mam już pomysł na emeryturę – dodaje. W planach dyrektor jest działalność pozarządowa w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej. Chce założyć biuro turystyki sentymentalnej i przygotowywać ciekawe wycieczki na terenie Polski, Białorusi, Litwy oraz Ukrainy.