Kolejne spotkania będą 17 września w gdańskim Sobieszewie oraz 18 września w Pruszczu Gdańskim. Akcja odbywa się przy współpracy z ochotniczymi strażami pożarnymi.

 

Pasy ratują życie

Obowiązek zapinania przez kierowców oraz pasażerów pasów istnieje od dawna. – Niestety wielu kierowców ten obowiązek ignoruje. Tłumaczą się albo roztargnieniem, albo tym, że jeżdżąc po mieście pasów zapinać nie warto – mówi Roman Nowak, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku. – A trzeba przecież pamiętać, że w momencie zderzenia przy prędkości zaledwie 50 km/h masa ciała kierowcy czy pasażera wzrasta aż 40-krotnie – dodaje. Nawet przy niższych prędkościach brak pasów może spowodować znaczne obrażenia ciała. Dodatkowo brak zapiętych pasów wiąże się z mandatem oraz punktami karnymi. Co ważne, kierowca odpowiada nie tylko za siebie ale i za pasażerów samochodu.

 

Akcja na drodze

Statystyki pokazują, że około 7 proc. kierowców nie zapina pasów bezpieczeństwa. Podobnie postępuje około 20 proc. pasażerów na tylnym siedzeniu. – Dlatego też wspólnie z  Policją oraz strażakami ochotnikami chcemy pokazać jak tragiczne są skutki jazdy bez pasów. Przez trzy wrześniowe dni w Żukowie, Sobieszewie i Pruszczu Gdańskim będziemy zatrzymywać kierowców bez zapiętych pasów i zapraszać ich do symulatora dachowania – opowiada dyrektor Nowak. – Tam osobiście, w kontrolowanych warunkach, będą mogli się przekonać, co oznacza wypadek i jakie siły działają na pasażerów – zaznacza. Co prawda akcja skierowana jest do kierowców i pasażerów samochodów osobowych, ale warto pamiętać, że również pasażerowie autobusów powinni zapinać pasy, o ile pojazd jest w nie wyposażony.