Do tej pory głównymi symptomami zakażenia koronawirusem były: gorączka, suchy kaszel i duszności. Jednak są też takie nietypowe jak np.: przekrwienie oczu, zapalenie spojówek czy utrata węchu i smaku.
Pierwsze zachorowania na COVID-19 zaobserwowano w chińskim Wuhan w grudniu 2019 r. Od tego czasu wirusa zdiagnozowano u ponad miliona ludzi. Najwięcej przypadków zdiagnozowano w Stanach Zjednoczonych, Włoszech i Hiszpanii.
Na co powinno się zwrócić uwagę?
COVID-19 to choroba, o której wciąż zbyt mało wiemy. Dostępne dane pochodzą głównie z obserwacji i badań chińskich, amerykańskich i włoskich naukowców. Zakażenie wywołane koronawirusem występuje do 14 dni od kontaktu, najczęściej w 5-6 dobie. Coraz częściej słyszymy o nietypowych objawach choroby. Według dostępnych źródeł, szacuje się, że u 1 na 10 chorych występują zaburzenia ze strony układu pokarmowego, jak np.: biegunki (wg pisma „The Lancet” 3 proc.), nudności (wg WHO 5 proc.) czy brak apetytu. Wśród objawów można wymienić też m.in.: utratę węchu i smaku (30 proc.), wysypkę, bóle (8 proc.) i zawroty głowy oraz przekrwienie oczu i zapalenie spojówek (0,8 proc.). Zdarzają się takie nietypowe symptomy, jak: apatia, niepokój, dyskomfort, dezorientacja czy zmęczenie. Niektórzy z chorych cierpią z powodu bólów mięśniowo-stawowych (wg WHO 14 proc.) czy dreszczy (wg WH 11 proc.). Oczywiście są też i tacy, którzy mają katar (5 proc.).
Natomiast, zdaniem specjalistów, kichanie nie jest objawem koronawirusa, tylko przeziębienia lub alergii.
Leczenie objawowe
Na COVID-19 nie ma leku. Nie wynaleziono dotąd szczepionki, choć wiele krajów ją przygotowuje. Niektóre są nawet testowane. U 80 proc. pacjentów choroba ma łagodny przebieg. Zagrożony nią jest praktycznie każdy, choć szczególnie narażone są osoby starsze i z chorobami takimi, jak np.: nadciśnienie tętnicze, POCHP, cukrzyca, po przeszczepach. Chorych leczy się objawowo, tzn. w przypadku gorączki stosuje się leki ją obniżające. Należy też uzupełniać płyny. Pić dużo, nawet do 2-3 litrów, zwłaszcza wody. Trzeba dbać o zbilansowaną dietę, bogatą w owoce i warzywa. Najlepiej jeść pięć posiłków dziennie co 3 godziny.
Jak się chronić?
Przede wszystkim należy unikać skupisk ludzkich, np. zatłoczonych sklepów, komunikacji miejskiej czy przychodni. Starać się wychodzić z domu jak najrzadziej, np. dwa razy w tygodniu i tylko po niezbędne zakupy żywnościowe lub do apteki. Zalecane jest robienie zakupów przez Internet. Należy zachować minimum 2-metrowy dystans w kontaktach z drugą osobą. I co najważniejsze, trzeba dbać o higienę. Chodzi o minimum 30-sekundowe mycie rąk ciepłą wodą z mydłem lub odkażanie ich żelami antybakteryjnymi na bazie alkoholu (60 proc.), dezynfekowanie zakupionych towarów lub wyrzucanie opakowań. Warzywa i owoce należy myć wodą z detergentem, a niektóre nawet parzyć, np. cytrynę. Wychodząc z domu warto zabezpieczyć się w jednorazowe rękawiczki. Zmieniają się też wytyczne dotyczące maseczek na usta i nos. Jeszcze niedawno je odradzano. A ostatnio nawet WHO zliberalizowała pogląd. Chodzi o to, że nie tylko osoby chore powinny z nich korzystać, ale też zdrowi, aby uniknąć zakażenia.