Jezioro Gowidlińskie to rynnowe, długie jezioro przepływowe na Kaszubach. Posiada malowniczą
i urozmaiconą linię brzegową, a także dużo zatok, przewężeń i półwyspów wcinających się daleko w taflę wody. Jest jednocześnie początkiem szlaku kajakowego rzeki Słupi. Ze względu na występujące przeszkody oraz sporadyczne przenoski górny odcinek rzeki zaliczany jest do nieco uciążliwych.
Ale najpierw zaczyna się spokojnie, przepływamy przez wspomniane jezioro Gowidlińskie, potem przez jezioro Węgorzyno. No i tutaj zaczyna się prawdziwa przygoda… Odcinek dla prawdziwych bohaterów. tj. Rynna Sulęczyńska. Czyli najbardziej ekstremalny odcinek na Pomorzu, który ma charakter górski: wartki nurt, 300 metrów spadku, silne bystrza i pieniącej się wody. Choć praktycznie aż do Parchowa nie będzie dużo wody w korycie, to nurt na tym odcinku jest silny
i z pewnością nikt nie będzie nudził się z powodu braku wrażeń. A od mostu w Parchowie będzie już można odpocząć.
W spokojnej części szlaku rzeki Słupi, Gmina Sierakowice w ramach projektu „Pomorskie Szlaki Kajakowe – Szlak Górnej Słupi” w miejscowości Gowidlino wybudowała przystań żeglarsko – kajakową. Zakres prac obejmował: wykonanie pomostów,, parkingu oraz elementów pola biwakowego m.in. ustawienie elementów małej architektury w postaci wiat, ławostołów, miejsca na ognisko czy suszarek na kajaki. Z uwagi na miejsce startu spływów kajakowych zadbano również od dojazd. W planach jest dalsza rozbudowa obiektu m.in. o zapalacze sanitarne, bosmanat czy przechowalnia sprzętu pływającego.