Prywatne Laboratorium Medyczne Bruss Grupa Alab testy wykrywające SARS-CoV-2 wykonuje od 1 kwietnia. Do 7 kwietnia otrzymało 536 próbek do zbadania, u 14 pacjentów potwierdzono zakażenie. Od uruchomienia trzeciego w województwie laboratorium skrócił się czas oczekiwania na wyniki z siedmiu do mniej niż dwóch dni.
Na COVID-19 w województwie pomorskim chorują 153 osoby. Większość przebywa w izolacji domowej (130). Przechodzą chorobę bezobjawowo lub dolegliwości są łagodne. Hospitalizowanych jest 17 osób. Jedna osoba zmarła.
W ciągu 7 dni wykonano ponad 500 testów
Zaledwie w siedem dni od uruchomienia laboratorium Bruss wykonał 536 testów. W pierwszym dniu, 1 kwietnia, Bruss przebadał 52 próbki. W kolejnych dniach ok. 70. Najwięcej, bo 106 przebadano 6 kwietnia. – Po kilku dniach widzimy różnicę w liczbie wykonywanych na Pomorzu testów – mówi dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego Tadeusz Jędrzejczyk. – Codzienne raporty Wojewódzkiej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Gdańsku, uwzględniające badania przeprowadzone w Brussie, pokazują prawie 370 badań. To dwukrotny wzrost. Przypominam, że do 31 marca było to zaledwie ok. 170 testów na dobę w województwie, które liczy ponad 2,3 mln ludności – dodaje Jędrzejczyk.
Co ważne, skrócił się też czas oczekiwania na wynik. Teraz to już nie 7 dni, a przeważnie pacjenci są informowani w ciągu doby. – Taki stan udało się uzyskać dopiero po prawie miesiącu od początku epidemii. Nastąpiło to dzięki inwencji i determinacji całego zespołu laboratorium. Zaangażowanie laboratoriów czy to szpitalnych, czy to działających jako niezależni podwykonawcy szpitali od początku było wskazywane jako droga do poprawienia dostępności i szybkości wykonywania badań, co jest kluczowe dla powstrzymania epidemii – tłumaczy Jędrzejczyk.
Mogą jeszcze więcej
Bruss w ciągu doby jest w stanie wykonać ok. 200 oznaczeń. – Na razie nie ma takiego obciążenia. Wykonujemy tyle testów, ile otrzymujemy zleceń. Jednak jeśli zaszłaby konieczność, jesteśmy gotowi na ewentualność zwiększenia tej liczby. W maju moglibyśmy wykonywać do 800 próbek na dobę – mówi Hanna Reguła, dyrektor marketingu Prywatnego Laboratorium Medycznego Bruss Grupa Alab. Laboratorium pracuje 24 godziny na dobę, także w święta. – Na jeden wynik czeka się ok. 6-8 godzin od momentu dostarczenia próbki. Jeśli wynik jest niejednoznaczny, całą procedurę trzeba powtórzyć i trwa to kolejne 6-8 kolejnych godzin. Chodzi o to, aby wydać wynik potwierdzony i wiarygodny. Nasze wyniki raportujemy do sanepidu, a od 9 kwietnia mamy przydzielony login i hasło na dedykowanej stronie WSSE i Ministerstwa Zdrowia – wyjaśnia Hanna Reguła.
Skąd są próbki?
Laboratorium przyjmuje wymazy do badania tylko od pomorskich szpitali, które płacą za badania ze środków przeznaczonych na ten cel przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Koszt jednego badania to ok. 400 zł. Najwięcej próbek przebadanych w laboratorium Brussa pochodziło z Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Z przebadanych 294, wynik 11 był pozytywny. Z badań laboratorium Brussa korzystało też Uniwersyteckie Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni (92 próbki, w tym 3 pozytywne). Do gdyńskiego ośrodka diagnostycznego trafiły też wymazy m.in. ze Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni, Szpitala Specjalistycznego im. Floriana Ceynowy w Wejherowie, Szpitali Tczewskich, Wojewódzkiego Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka w Słupsku, Szpitala Puckiego, Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie oraz Aresztu Śledczego w Gdańsku.
Laboratorium z 20-letnim doświadczeniem
Firma na pomorskim rynku istnieje od ponad 20 lat. Zatrudnia prawie 300 osób, z czego 70 to diagności laboratoryjni. – Mamy 10-letnie doświadczenie w testach genetycznych PCR. Do tej pory mieliśmy jedno laboratorium, w którym badaliśmy próbki w kierunku m.in. HIV-RNA u pacjentów z AIDS, gruźlicy, chlamydii, neisserii, CMV czy pasożytów. Jako jedyni w Polsce wykonujemy testy genetyczne na malarię. W związku z sytuacją epidemiologiczną przygotowaliśmy drugie laboratorium dedykowane do diagnostyki SARS CoV-2. Pracuje w nim 12 doświadczonych diagnostów, cztery osoby na każdej zmianie. Chodzi o to, aby nie mieli ze sobą kontaktu. A w przypadku problemu w jednym laboratorium, możemy automatycznie przenieść diagnostykę do drugiego. Spełniamy wymogi dla laboratorium o poziomie BSL-2. To oznaczenie drugiej klasy bezpieczeństwa biologicznego – tłumaczy Hanna Reguła.
Zanim laboratorium zaczęło wykonywać badania wykrywające koronawirusa SARS-CoV-2, najpierw zwalidowało metody służące do późniejszej diagnostyki zgodnie z opracowanymi i obowiązującymi w LMBruss procedurami i wytycznymi ECDC. Ponadto, laboratorium potwierdziło swoje kompetencje poprzez wysłanie 15 pierwszych wyników (10 ujemnych i 5 dodatnich) do weryfikacji w laboratorium referencyjnym Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie.