W wiecu wzięli udział m.in. przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz czy senator Sławomir Rybicki. Odbyła się również modlitwa ekumeniczna.

 

Prawdziwy społeczny testament Adamowicza

O godzinie 18.00 w głośnikach rozbrzmiały ostatnie słowa Pawła Adamowicza, które wygłosił podczas niedzielnego finału WOŚP kilka minut przed tym, jak napastnik zadał mu śmiertelne ciosy nożem: — To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani, Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie! Dziękuję wam!

Jako pierwszy zabrał głos organizator zgromadzenia, lider pomorskiego KOD, Radomir Szumełda. Powiedział, że wczoraj zaprosił mieszkańców na wiec przeciwko przemocy i nienawiści, ale dziś chce zaproponować nową nazwę: „Spotkanie ku czci pamięci Adamowicza”.

Kolejna przemawiała Aleksandra Dulkiewicz, pierwsza zastępczyni zmarłego prezydenta, która w kilkunastominutowym przemówieniu po krótce przedstawiła życiorys prezydenta. Zaznaczyła, że Adamowicz marzył o Gdańsku otwartym i solidarnym. – Mogę powiedzieć, że to jest prawdziwy społeczny testament Adamowicza.– podsumowała Dulkiewicz. – Paweł Adamowicz był zawsze wierny Gdańskowi i oddał mu to, co najważniejsze. Szefie, Pawle, obiecuję, że testament będzie wypełniony – zakończyła swoje przemówienie wiceprezydentka.

Donald Tusk podczas spotkania przypomniał, że Paweł Adamowicz już jako bardzo młody człowiek angażował się w sprawy społeczne i polityczne. – Byłeś zawsze tam, gdzie trzeba było pokazać dobrą i odważną twarz, gdzie trzeba było stawić czoła złu. Dla ciebie i dla nas wszystkich obronimy nasz Gdańsk, naszą Polskę, naszą Europę przed nienawiścią, pogardą i przemocą. Obiecujemy Ci to, Pawle. Żegnaj!

 

 

Paweł Adamowicz zginął od ciosów nożem

Podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku, w niedzielę 13 stycznia 2019 r., gdy rozpoczęło się odliczanie do tradycyjnego „Światełka do nieba” na scenę wkroczył mężczyzna, który kilkakrotnie ugodził prezydenta Gdańska nożem. Paweł Adamowicz z poważnymi obrażeniami trafił do Centrum Medycyny Inwazyjnej UCK w Gdańsku. Tam przeszedł pięciogodzinną operację. Przetoczono mu ponad 20 litrów krwi. Sztab najlepszych lekarzy przez kilkanaście godzin walczył o życie prezydenta. Niestety, nie udało się. Tuż po godzinie 14.00 14 stycznia 2019 r. gospodarz miasta zmarł. Paweł Adamowicz miał 53 lata. Funkcję prezydenta Gdańska pełnił od 1998 roku.

Podobne wiece ku czci pamięci zmarłego prezydenta odbyły się m.in. w Warszawie, Łodzi i Wrocławiu.