Po warszawskiej premierze 11 września, gdyńskiej 17 września oraz gdańskiej i wejherowskiej 18 września, w której udział wzięli samorządowcy z województwa pomorskiego, czas na polską premierę „Kamerdynera”. Film Filipa Bajona może okazać się kinowym hitem tej jesieni.

 

Maria Sadowska: „Film z epoki, ale opowiedziany nowocześnie. Wspaniały!”

Zdjęcia do „Kamerdynera” trwały trzy lata, ale film wymagał w sumie sześć lat pracy. Z dawno niewidzianym w polskim kinie rozmachem pokazuje 45 lat historii Pomorza kaszubskiego, niemieckiego i polskiego. Zobaczymy w nim piękne pałace, zapierające dech w piersiach plenery oraz opowieść o trudnym losie mieszkańców regionu. Po seansach w Gdańsku i Wejherowie, podczas którego film obejrzeli także Kaszubi, widzowie nie kryli wzruszenia opowiedzianą w filmie historią. Wszyscy zgodnie podkreślali, że Pomorze potrzebowało takiego obrazu od dawna.

 

 

Na pokazie na festiwalu filmowym w Gdyni obecne były gwiazdy, artyści związani z kinematografią i krytycy. Dziennikarz Tomasz Raczek mówił o filmie „To jest prawdziwie epickie kino. Wielka panorama historii. Janusz Gajos stworzył kolejną rolę życia”. Zachwytu nie kryła też reżyserka Maria Sadowska, która szczególnie doceniła role główne role kobiece: „Wspaniała Anna Radwan! Na pewno warto zwrócić też uwagę na narodziny gwiazdy – Marianny Zydek. To film z epoki, ale opowiedziany nowocześnie”. A kaszubski poeta Eugeniusz Pryczkowski mówił, że „To jest film, który po raz pierwszy opowiedział naszą historię w sposób bogaty, tak pełny”.

 

„Kamerdyner” opowiada historię Mateusza Krola (Sebastian Fabijański), kaszubskiego chłopca, który po śmierci matki zostaje przygarnięty przez pruską arystokratkę Gerdę von Krauss (Anna Radwan). Dorasta w pałacu. Rówieśniczką Mateusza jest córka von Kraussów Marita (Marianna Zydek). Między młodymi rodzi się miłość. Ojcem chrzestnym chłopca jest kaszubski patriota Bazyli Miotke (Janusz Gajos), który podczas konferencji pokojowej w Wersalu walczy o miejsce Kaszub na mapie Polski, a potem buduje symbol ich gospodarczego sukcesu: Gdynię. Traktat wersalski, który daje Polsce niepodległość, sprawia, że von Kraussowie tracą majątek i wpływy. Wszyscy bohaterowie czują, że świat, który znali, wkrótce diametralnie się zmieni. Wśród żyjących obok siebie Kaszubów, Polaków i Niemców narasta niechęć i nienawiść. Wybucha II wojna światowa. W lasach piaśnickich naziści dokonują mordu na ludności cywilnej – pierwszego ludobójstwa tej wojny.

Film trafi do kin 21 września. Na rynku dostępna jest książka „Kamerdyner”, która powstała na podstawie scenariusza. Jej autorami są Mirosław Piepka, Michał Pruski, Marek Klat i Paweł Kraśnicki. w sprzedaży jest już ścieżka dźwiękowa z filmu piosenką Korteza „Stare drzewa”. Patronat nad filmem objął Samorząd Województwa Pomorskiego.