Nie zabrakło akcentu pomorskiego – w szycie udział wzięli m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i marszałek Mieczysław Struk, członek Komitetu Regionów. Europejski Szczyt Regionów i Miast po raz ósmy zorganizował Komitet Regionów. Tym razem we współpracy z rumuńską prezydencją Rady UE.

 

Unia potrzebuje regionów, a regiony UE

Najważniejszym punktem szczytu było przyjęcie tzw. deklaracji bukaresztańskiej. – Ta deklaracja stanowi dobrą podstawę do tego, by głos regionów i miast był słyszalny na spotkaniu 9 maja 2019 r. w Sybinie. Tam o przyszłości Europy będą dyskutować przywódcy UE – tłumaczył w Bukareszcie Mieczysław Struk. – Chodzi nam o to, by w dokumentach programowych, szczególnie w strategii 2019-2024, były brane pod uwagę lokalne potrzeby. W deklaracji zawarliśmy dwa podstawowe postulaty, które mają wzmocnić demokratyczne podstawy UE. Mowa tu o demokracji lokalnej, która jest niezbędnym elementem funkcjonowania struktur europejskich. Chcemy, by następowała decentralizacja państw, a postulaty regionalne były wysłuchiwane na najwyższych szczeblach władzy – podkreślał marszałek Struk.

Deklaracja bukaresztańska została oficjalnie przekazana przez przedstawicieli Komitetu Regionów na ręce prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa. On z kolei odczyta ją 9 maja 2019 r. w Sybinie w Rumunii. Spotkają się tam przywódcy UE, którzy omówią plany dotyczące przyszłości wspólnoty.

 

Młodzi to przyszłość

Dwa dni szczytu w Bukareszcie to także liczne debaty i wystąpienia, które skupiły się m.in. wokół młodych polityków i roli edukacji obywatelskiej w kształtowaniu nowych pokoleń Europejczyków. Na szczyt zaproszono 100 młodych przywódców z całej UE. Omawiali problemy, z jakimi borykają się na co dzień, oraz zastawiali się, co UE mogłaby dla nich robić lepiej. Podczas debat głos zabrała m.in. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

– Nie jest to najłatwiejszy moment do przejmowania sterów w mieście po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza – mówiła w Bukareszcie Aleksandra Dulkiewicz. – Jednak prezydent zostawił nam testament, który wypracował razem z przedstawicielami regionów UE. To, jak chcemy budować Gdańsk, pokazuje też, jak budować UE. Chcemy Europy solidarnej, wracającej do wartości, widzącej drugiego człowieka, otwartej na innego, choć to czasem bardzo trudne. Musimy troszczyć się o naszych obywateli i o młodych ludzi, by wiedzieli, czym jest demokracja i wolność – przekonywała Dulkiewicz.

Politycy zastanawiali się też, co przekonuje młodych do uczestniczenia w życiu publicznym. Podkreślali wagę odpowiedniej edukacji, rolę mediów społecznościowych czy uczestniczenie w działaniach szkolnych i młodzieżowych rad. Rozpatrywali też możliwość obniżenia wieku uprawniającego do głosowania nawet do 16 lat. Nie ukrywali też, że potrzeba pieniędzy i sformułowana na nowo programów międzynarodowej wymiany młodych typu Erasmus.

Podczas szczytu specjalne wystąpienie miał także Michel Barnier, główny negocjator UE ds. brexitu. Więcej o tym przeczytasz w artykule: Brexit w Bukareszcie.

Idea Europejskiego Szczytu Regionów i Miast zrodziła się z chęci zapewnienia pełnego udziału samorządów lokalnych i regionalnych w najważniejszych debatach w Unii Europejskiej. Inicjatorem szczytu jest Europejski Komitet Regionów. Wydarzenie to ma uzupełniać jego codzienną działalność jako organu doradczego unijnych instytucji decyzyjnych. Szczyt odbywa się co dwa lata, zazwyczaj w państwie, które aktualnie przewodniczy Radzie Unii Europejskiej. Ostatnie szczyty odbyły się w Bratysławie (2016 r.), w Atenach (2014 r.), w Kopenhadze (2012 r.), w Pradze (2009 r.) i w Rzymie (2007 r.).