Tuż przed północą 12 lipca Ipsos podał kolejne wyniki sondażowe. Są one dokładniejsze niż exit poll z godziny 21.00. Błąd statystyczny wynosi tu około 1-2 proc. Według tych wyników wybory prezydenckie w 2020 roku wygrywa Andrzej Duda. Zagłosowało na niego 50,8 proc. wyborców. Rafała Trzaskowskiego poparło 49,2 proc.
Tak niewielką różnicę w sondażowych wynikach mamy po raz pierwszy w Polsce od 1990 r. Liczy się każdy głos.
Nadal nie można mówić o zwycięzcy
Znane są kolejne, dokładniejsze, sondażowe wyniki wyborów prezydenckich w Polsce, w których różnica między kandydatami wynosi zaledwie 1,6 proc. Według tych wyników Andrzej Duda wygrywa z Rafałem Trzaskowskim w bitwie o fotel prezydenta Polski.
Wciąż trwa liczenie głosów. Nie wiadomo kiedy Państwowa Komisja Wyborcza poda ostateczne wyniki wyborów prezydenckich. Być może odbędzie się to już w poniedziałek 13 lipca. Jest pewne, że PKW nie poda cząstkowych wyników. Odwołano poniedziałkowe konferencje prasowe.
Według sondażów różnica głosów między kandydatami jest jednak tak niewielka, że decydujące może zaledwie kilkadziesiąt tysięcy głosów. Wiadomo, ze w Pomorskiem wygrał Rafał Trzaskowski. Sondaże podają, że na prezydenta warszawy głosowała zachodnia i północna Polska. Na urzędującego prezydenta RP głos w większości oddano w województwach ze wschodniej Polski.
Rekordowa frekwencja
Według sondażowych badań, frekwencja w Polsce wyniosła 68,9 procent. Prognozuje się, że ostateczna frekwencja wyniesie około 70 proc. To najwięcej od 1990 roku, czyli od pierwszych wyborów prezydenckich w demokratycznej Polsce.
Oficjalnie wiadomo, że frekwencja wyborcza w Polsce na godzinę 17.00 wynosiła 52,1 proc. W województwie pomorskim zagłosowało aż 52,46 procent wyborców. Najwięcej kart do głosowania wydano w powiecie puckim (59,53 proc.), najmniej w powiecie sztumskim.