Pomorski Inkubator Kultury powstał z inicjatywy osób ze środowiska artystycznego naszego regionu oraz organizacji pozarządowych przy wsparciu marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. Sponsorem tej inicjatywy został Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy.

Wsparcie dla artystów

Pomorski Inkubator Kultury to ośrodek, który powstał jako miejsce twórczej pracy artystów wielu dyscyplin, wspierania sztuki niezależnej oraz łączenia różnych środowisk: samorządowego, prywatnego i pozarządowego.

– Jest to „szkoła” wiedzy o prowadzeniu kariery i realizacji projektów artystycznych. Można tam skorzystać ze wsparcia kuratorów wystaw oraz doradztwa specjalistów z zakresu kulturalnego know-how, art businessu czy mentoringu. Pomoc mogą tam uzyskać artyści z Pomorza, których działalność została osłabiona przez pandemię COVID-19 – mówi Tomasz Kobiela, dyrektor administracyjny PIK.

Dodatkowo, zapisując się do PIK artyści otrzymują m.in. możliwość nieograniczonego korzystania z trzech pracowni plastycznych (malarstwa, rzeźby, ceramiki) wraz z ich wyposażeniem, jak również pracowni taneczno-teatralnej oraz pracowni prób muzycznych. Dla twórców dostępne są tam również magazyny na prace czy narzędzia.

Szczegółowe informacje nt. działań PIK dostępne są na stronie internetowej: www.pik.pomorskie.pl

Twórcy na Jarmarku

Pomorski Inkubator Kultury zagości na Uliczce Pomorskiej wraz z artystami, a każdy z nich zaprezentuje wykonane przez siebie dzieła. Dowiemy się m.in. jakimi metodami powstają ich prace, co jest dla nich inspiracją i jakich technik używają. To będzie doskonały czas, aby wydobyć od artystów tajemnice, które zazwyczaj skrywają dla siebie.

Wśród artystów działających w ramach PIK na jarmarku spotkamy: grafików Lionela Bartela i Macieja Górskiego, rzeźbiarkę Anię Kotkiewicz, mistrzynie ceramiki Justynę Krzemieniewską, Kasię Włoch i Magdę Kuczkowską oraz Jana Kenta, zajmującego się dawnymi japońskimi technikami wypalania gliny.

– Pragniemy, aby wszyscy odwiedzający Jarmark św. Dominika mogli zetknąć się pomorskimi twórcami, poobcować z ich twórczością i zabrać „sztukę” do domu. Z pewnością nasi goście zakochają się w nie jednej z prac i dlatego każdą z nich będzie można kupić – zaznacza dyrektor Kobiela.