Zdrowie
https://pomorskie.eu/wp-content/uploads/2022/02/bebe-ga864734c6_1920.jpg Omikron atakuje coraz młodsze dzieci. Na Pomorzu brakuje łóżek pediatrycznych

Omikron atakuje coraz młodsze dzieci. Na Pomorzu brakuje łóżek pediatrycznych

Fot. Pixabay,com
03.02.2022
Dorota Kulka
Dorota
Kulka
AUTOR
Dorota Kulka
Dorota
Kulka
03.02.2022

Piąta fala pandemii bardzo przyspieszyła. Na COVID-19 chorują coraz młodsze i niezaszczepione dzieci. Ich stan jest coraz poważniejszy, wielu małych pacjentów wymaga hospitalizacji. Pediatryczne oddziały covidowe są przepełnione. Od wtorku taki oddział działa też w Szpitalu Dziecięcym Polanki. Tymczasem w tym miesiącu może być decyzja o dopuszczeniu szczepionki na COVID-19 dla dzieci w wieku od 6 miesięcy do 4 lat.

Czy grozi nam zapaść systemu?

Oddziały pękają w szwach

W województwie pomorskim do leczenia dzieci chorych na COVID-19 wyznaczone były dwa oddziały. Jeden w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku, który ma 15 łóżek i przyjmował więcej pacjentów niż miał miejsc. Natomiast drugi 24-łóżkowy w Szpitalach Tczewskich. Ten oddział również był przepełniony. W związku z bardzo trudną sytuacją wynikającą ze wzrostu zakażeń u małych pacjentów wymagających hospitalizacji, 1 lutego uruchomiono kolejny covidowy oddział dziecięcy. Tym razem w Szpitalu Dziecięcym Polanki im. Macieja Płażyńskiego w Gdańsku. Oddział ten ma 25 łóżek, z których 10 już jest zajętych. Przygotowano też jedno łóżko na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

Jak chorują dzieci?

W poprzednich falach pandemii chorowało znacznie więcej dorosłych niż dzieci. Wzrost zachorowań u młodszych pacjentów można było zaobserwować dopiero od wariantu delta. Wtedy najczęściej  stwierdzano zapalenie płuc. Natomiast obecnie, w przypadku zakażenia wariantem omikron, głównie hospitalizowane są niemowlęta i dzieci poniżej 5 r. ż., które są niezaszczepione i nie noszą masek.

– Od dwóch tygodni obserwujemy wyraźny wzrost hospitalizacji najmłodszych pacjentów w szpitalu zakaźnym w Gdańsku. Obecnie wszystkie miejsca są zajęte, dostawiane są nawet kolejne łóżka. Gdy wypisywany jest jeden pacjent na jego miejsce na izbie przyjęć czeka kolejny chory – mówi Tadeusz Jędrzejczyk dyrektor Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego.

Jak opisują lekarze maluchy cierpią z powodu zapalenia krtani, które objawia się świszczącym oddechem i szczekającym kaszlem. Często towarzyszy temu wysoka gorączka, którą trudno obniżyć. Rośnie też liczba infekcji rotawirusem z biegunką i wymiotami. Te objawy powodują odwodnienie u najmłodszych pacjentów. Do szpitala trafiają zatem dzieci z dodatnim wynikiem testu na koronawirusa i jednocześnie rotawirusem, które nie mogą być leczone na oddziale pediatrycznym, a tylko covidowym. Jak informuje kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego Sławomira Niedźwiecka w czwartek rano (3 lutego) zajęte było 18 miejsc na 15 łóżek.

Szczepienia idą jak po grudzie

Mimo szczepień przeciwko COVID-19, które rozpoczęły się w połowie grudnia ubiegłego roku, wciąż zbyt mało dzieci powyżej 5. r.ż. skorzystało z tej możliwości. Według ostatnich danych w Polsce zaledwie co 10 dziecko od 5 do 11 r.ż. jest zaszczepione. A szczepionki nie tylko chronią przed zakażeniem, ale przede wszystkim groźnymi dla zdrowia i życia maluchów powikłaniami jak m.in. PIMS (wieloukładowy zespół zapalny – przyp. red.). Być może już wkrótce będzie możliwość szczepienia dzieci od 6 miesiąca do 4 r. ż. Ma to być jedna dziesiąta dawki, którą dostają dorośli. Przypomnijmy, że dzieci do 5 do 11 r. z dostają jedną trzecią dawki osoby dorosłej.

Sprawy urzędowe

Dodatkowych informacji może udzielić Ci Biuro Prasowe Urzędu pod adresem e-mail prasa@pomorskie.eu

Więcej o biznesie w regionie

Znajdziesz na stronach Departamentu Rozwoju Gospodarczego oraz Agencji Rozwoju Pomorza.