Od początku marca trwa zbieranie podpisów pod petycją marszałka Mieczysława Struka i pomorskich samorządowców o zwiększenie unijnych funduszy dla regionu i ich transparenty podział. Do tej pory pod internetowym apelem podpisało się ponad 10 tys. Pomorzan. Własne stanowiska w tej sprawie wystosowali też radni PiS oraz Konwent Powiatów Woj. Pomorskiego, Związek Gmin Pomorskich, samorządy zrzeszone w Obszarze Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot, samorządy z powiatu człuchowskiego, Sztab Pomorskich Przedsiębiorców oraz organizacje pozarządowe.
Chodzi o Umowę Partnerstwa Polski z Unią Europejską, którą przygotował polski rząd. Z jej zapisów wynika, że województwo pomorskie w latach 2021-2027 otrzyma o 736 mln euro (3 mld zł) mniej na program regionalny. To prawie 40 proc. mniej niż w poprzedniej perspektywie. Nie do końca jasne są również zasady podziału unijnych pieniędzy między poszczególnymi regionami w kraju ani kryteria rozdysponowania 25-proc. rezerwy, którą chce zatrzymać rząd do indywidualnych negocjacji z marszałkami województw.
Tutaj możesz podpisać Petycję mieszkańców o zwiększenie funduszy unijnych dla Pomorza.
Pomorze jednym głosem
Zmniejszenie środków na programy regionalne na tak dużym poziomie oznacza mniej projektów realizowanych przez samorządy, organizacje pozarządowe czy przedsiębiorców. Będzie mniej pieniędzy na inwestycję, zdrowie, naukę czy infrastrukturę. Dlatego petycję popierają różne strony polityczne aktywne na Pomorzu, ale i mieszkańcy, biznesmeni czy przedstawiciele NGO-sów.
Radni PiS 11 marca 2021 roku przyjęli własne stanowisko skierowane do rządu w sprawie podziału funduszy unijnych. Proszą w nim o uwzględnienie potrzeb miast wykluczonych komunikacyjnie. Na ostatniej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego nie poparli uchwały radnych Koalicji Obywatelskiej, bo uznali że jest zbyt ostra i polityczna. Teraz, jak napisali, chcą jednak zabrać głos w sprawie podziału środków. Jak czytamy w treści stanowiska, chodzi głównie o weryfikację kryteriów dotyczących środków przeznaczonych na rozwój kolei i walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Radni PiS proszą rząd: „przynajmniej o uwzględnienie przy rozdysponowaniu rezerwy, na projekty które będą wyrównywały szanse rozwojowe najbardziej wykluczonych obszarów wewnątrz województwa” – czytamy w piśmie.
Pomorskie samorządy razem
Apel marszałka Struka o zwiększenie środków poparło już kilkadziesiąt pomorskich samorządów oraz organizacji zrzeszających samorządowców. Apel poparła m.in. Rada Miejska w Chojnicach. „Mam nadzieje, że zdecydowana postawa samorządów województwa pomorskiego przyczyni się do racjonalnego i gospodarnego podziału środków na rozwój kraju i naszego województwa” – napisał burmistrz Arseniusz Finster. Pod apelem podpisał się również prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski zaznacza: „że wszyscy chcemy dalszego, harmonijnego rozwoju naszych pomorskich miast i gmin, tymczasem biorąc pod uwagę zaproponowany podział, województwo pomorskie jest jednym z tych, które dostaną najmniej funduszy” – pisze Karnowski.
Wspólne stanowisko w tej sprawie wystosowało także dziewięciu samorządowców z powiatu człuchowskiego, m.in. starosta człuchowski, burmistrz Czarnego, wójt gm. Koczała i wójt gm. Przechlewo. Jak zauważają w piśmie samorządowców przesłanym 11 marca 2021 roku do polskiego rządu, taki podział środków negatywnie wpłynie na rozwój województwa, a w regionie jest jeszcze wiele obszarów i wyzwań, potrzebujących wsparcia.
Poparcie dla inicjatywy marszałka Mieczysława Struka wyrazili też członkowie Konwentu Powiatów Województwa Pomorskiego. W specjalnym stanowisku napisali: „w trosce o rozwój i przyszłość naszego regionu, apelujemy do rządu o zwiększenie funduszy unijnych dla województwa pomorskiego, co najmniej o kwotę, o którą pomniejszone zostały środki planowane przez rząd na perspektywę 2021–2027”.
Jedną z pierwszych inicjatyw w sprawie zmniejszenia środków unijnych dla Pomorza było pismo 45 samorządowców ze Stowarzyszenia Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot. W dokumencie z 18 lutego 2021 roku wskazywali oni m.in. na konieczność przeprowadzenia transparentnej debaty nad Umową Partnerstwa, decentralizację podziału funduszy i opublikowanie zasad przyznawania regionom pieniędzy z 25-proc. rezerwy.
Umowa Partnerstwa to też sprawa NGO-sów i przedsiębiorców
Pod apelem podpisało się prawie 400 przedstawicieli pomorskich organizacji pozarządowych, które aktywnie włączające się w zbieranie podpisów pod petycją marszałka. Od 18 lutego 2021 roku Pomorskie NGO-sy apelują o „uruchomienie mechanizmów zmniejszających dysproporcje w podziale środków dla poszczególnych województw. Ich zdaniem przy rozdziale funduszy należy uwzględnić ilość środków przypadających na mieszkańca danego regionu w celu wyeliminowania dysproporcji”.
Podobnego zdania sią przedsiębiorcy zrzeszeni w Sztabie Pomorskich Przedsiębiorców, którzy już 23 lutego 2021 roku zwrócili się do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra finansów Tadeusza Kościńskiego z apelem o sprawiedliwy i przejrzysty podział alokacji przeznaczonej na kontynuację regionalnych programów operacyjnych w ramach projektu Umowy Partnerstwa w ramach realizacji polityki spójności 2021-2027 w Polsce. Pod tym apelem podpisało się 13 organizacji.