Było to dla nich wyjątkowo udane lato.
Wakacyjne wędrówki po Polsce i Pomorzu
Wakacje dla części dzieci z Domu Korczaka zaczęły się już w maju. Dwanaścioro z nich udało się na osiem dni do Zakopanego, gdzie nie tylko mogły podziwiać polskie góry, ale też codziennie korzystały z aquaparku. Z kolei 8-osobowa grupa maluchów pojechała do Krakowa, w którym czekała na nie moc atrakcji: spacer po Rynku Głównym i zwiedzanie jego podziemi, wycieczka do zoo, Papugarni, Klockolandu, Muzeum Lotnictwa, Muzeum Figur Woskowych, rejs statkiem Legenda. Wyjazdy te zasponsorował właściciel marki Dobry Hotel. – Wszystkie wyjazdy zorganizowane były na bardzo wysokim poziomie – mówi Ilona Puckowska-Pociask, dyrektor placówki. – Dzieci nie miały czasu na nudę. Zobaczyły prawdziwe gospodarstwo góralskie oraz mnóstwo ciekawych miejsc w Krakowie. Te maluchy, które ze względów zdrowotnych nie mogły wyjechać tak daleko, miały zapewnione atrakcje na miejscu, m.in. chodziły na spacery do parku oliwskiego, płynęły promem do Sobieszewa i były na placu zabaw w Europejskim Centrum Solidarności. Szczególnie radośnie wspominają wyjazd do parku rozrywki w Grudziądzu, gdzie przeżyły niesamowitą przygodę w miasteczku westernowym rodem z Dzikiego Zachodu. Te wakacje były dla nich i dla nas wyjątkowo aktywne – dodaje Puckowska-Pociask. Liczne wyjazdy i atrakcje były możliwe dzięki sponsorom, wolontariuszom oraz przyjaciołom Domu Korczaka.
Nowy samochód był konieczny
Dzieci od ponad tygodnia mają do dyspozycji nowy samochód, przystosowany do ich potrzeb. Ford Transit jest przeznaczony do przewozu 8 osób. Znacznie ułatwi życie małym mieszkańcom Domu Korczaka oraz ich wychowawcom. – To nowy samochód, wyprodukowany w 2018 r. – podkreśla Ilona Puckowska-Pociask. – Nowy ford jest bardzo pojemny. Potrzebowaliśmy drugiego samochodu, żeby wozić dzieci na konsultacje lekarskie, do szkół i na wakacje. Gdy dzieci jednym autem jadą do szkoły, inne w tym samym czasie mogą jechać do lekarza lub na rehabilitację drugim samochodem. Dwa auta dają nam więcej możliwości. Mamy teraz optymalne warunki do pracy z naszymi dziećmi, a ja odczuwam pewien wewnętrzny spokój – mówi z uśmiechem. Auto zostało sfinansowane ze środków wpłaconych na konto Gdańskiej Fundacji Korczaka „Kochaj i dawaj przykład” przez słuchaczy Radia Gdańsk, Fundacji PERN oraz środków własnych Fundacji. Koszt zakupu samochodu to ponad 121 tys. zł. Podobny samochód dla dzieci z Domu Korczaka zakupił w ubiegłym roku również samorząd województwa pomorskiego.