[AKTUALIZACJA 28.11.2024]

Paweł Huelle, wybitny pisarz urodzony i tworzący w Gdańsku, zmarł 27 listopada 2023 roku. Miał 66 lat. Jego najbardziej znanym utworem jest powieść „Weiser Dawidek”, tłumaczona na wiele języków. Pisarz jest pochowany na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku.

Jak opowiedzieć Pawła Huelle?

Spotkanie w Centrum Świętego Jana zatytułowano „Wieczór przyjaciół”, a jego osią była rozmowa jego współpracowników i innych bliskich osób, którzy mają szczególnie wiele do powiedzenia i opowiedzenia o zmarłym pisarzu. Dyskusję poprowadziła Katarzyna Janowska, natomiast głos zabrali Ewa Pobłocka, Szymon Karolewski,  Antonia Lloyd-Jones – tłumaczka twórczości Huellego na j. angielski, Krzysztof Babicki oraz ks. Krzysztof Niedałtowski. Każdy z rozmówców przyniósł ze sobą jakąś pamiątkę związaną ze zmarłym, znalazły się wśród nich pióro, zdjęcie z pierwszej komunii oraz oczywiście książki. Usłyszeliśmy osobiste historie, w tym wyznania o tym, jak Paweł Huelle zmienił czyjeś życie, czy sposób odbierania świata. Rozmówcy przytoczyli też różnorodność zainteresowań pisarza, wątków które wytrwale badał i które stanowiły inspirację jego twórczości. Po każdej wypowiedzi wybrany fragment z twórczości Huellego odczytywał Dariusz Szymaniak. Całość dopełniała będzie muzyka w wykonaniu Ewy Pobłockiej, Mikołaja Trzaski i Ola Walickiego. Przyjaciółmi pisarza w szczególny sposób są jego czytelnicy, których wielu wzięło udział w wydarzeniu.

Nieobecność, pamięć i słowa

Nie będzie przesadą stwierdzenie, że rok temu Gdańsk żegnał zmarłego tłumnie. Księga kondolencyjna wystawiona w Instytucie Kultury Miejskiej zapełniła się wieloma wpisami, często bardzo osobistymi. Wzruszającym akcentem czasu żałoby była inicjatywa oliwskich sąsiadów pisarza, którzy słowa pożegnania i hołdu wobec zmarłego umieścili na znacznych rozmiarów banerze zawieszonym na fasadzie budynku.

Paweł Huelle odszedł przedwcześnie i dramatycznie. Zostawił swoich przyjaciół i czytelników w poczuciu ogromnej straty. Od czasów legendarnego Weisera Dawidka był nie tylko najbardziej znanym i popularnym pomorskim pisarzem, ale wręcz ikoniczną postacią gdańskiej kultury, którą kreował na bardzo wielu polach – powiedział wówczas marszałek Mieczysław Struk w słowach pożegnania.

Paweł Huelle powiedział kiedyś, że dobra literatura jest sztuką pamięci, że jedyne co mamy tak naprawdę w sobie, to pamięć. Szczególnie istotnym motywem w jego twórczości, widocznym zwłaszcza w „Weiserze”, była zagadka zniknięcia i nieobecności. Zmarłego nie ma już wśród nas i, mimo że jego zniknięcia nie otacza zagadka ani tajemnica, to odczuwamy jego nieobecność. Czytelnikom pozostaje pamięć i wspaniała literatura.

Co nam zostawił?

Paweł Huelle był mistrzem snucia opowieści, co zaowocowało wspaniałą karierą pisarską, której nigdy zresztą nie planował. Jego światem był Gdańsk i brzeg chłodnego Bałtyku. Jak mało który współczesny polski pisarz, bezbłędnie wyczuwał puls pomorskiej ziemi a w swojej twórczości nie bał się wykorzystywać elementów kaszubskich. Zadebiutował w 1987 roku, jego pierwszą powieścią był „Weiser Dawidek”, przez krytyków okrzyknięty „arcydziełem literatury”. Powieść „Ostatnia Wieczerza”, wydana w 2007 roku, była nominowana do Nagrody Nike. Był również autorem poezji, dramatów i scenariuszy. Jego dotychczas wydane książki to „Opowiadania na czas przeprowadzki” (1991), „Wiersze” (1994), „Pierwsza miłość i inne opowiadania” (1996), „Inne historie” (1999), „Mercedes-Benz. Z listów do Hrabala” (2001), „Byłem samotny i szczęśliwy” (wybór opowiadań, 2002), „Castorp” (2004), „Opowieści chłodnego morza” (2008), „Śpiewaj ogrody” (2014) i „Ulica Świętego Ducha i inne historie” (2016). W 2020 roku ukazał się zbiór opowiadań „Talita”, ostatnia książka wydana za życia autora. Paweł Huelle był laureatem wielu nagród, wśród których znalazły się również Wielka Pomorska Nagroda Artystyczna i Pomorska Nagroda Literacka Wiatr od morza za całokształt twórczości.