Słowianie hucznie obchodzili początek lata. Noc Kupały (20 czerwca), a później noc świętojańska (noc z 23 na 24 czerwca) w ich wierzeniach miały wielką moc.

Noc Kupały i noc świętojańska

Kultura słowiańska posiadała wiele świąt, które celebrowały naturę, życie, dobrobyt i skupiały się na przesądach. W Polsce to wicie wianków, ogniska i liczne zabawy są kojarzone z nocą Kupały. Jednym z ważniejszych punktów tych obchodów były wianki, które wykonane przez panny puszczano na wodzie. Ta, której wianek zostanie wyłowiony przez kawalera według przesądów miała spodziewać się szybkiego zamążpójścia. Jednak panna, której wianek zatonął mogła nie znaleźć kandydata na męża lub ciężko zachorować.

W czasach, gdy chrześcijaństwo zaczynało coraz głębiej zakorzeniać się na ziemiach polskich Kościół chciał zasymilować swoje święta z tymi pogańskimi. W wyniku tego powstała noc świętojańska, która jest połączeniem nocy Kupały z wigilią św. Jana. Podczas obchodów nadal puszczano wianki, palono ogniska i odbywały się huczne zabawy. Tej nocy miał też pojawiać się kwiat paproci, przynoszący szczęście i pomyślność. W celu znalezienia go organizowano długie wyprawy. Jednak równocześnie z tymi obchodami odbywały się święcenia ziół i wody.

Współczesne obchody

Dzisiaj też możemy świętować. Wiele miast w ramach obchodów początku lata organizuje wydarzenia czerpiące z przeszłych tradycji. W tym czasie przede wszystkim chodzi o to by nieść ze sobą pozytywną energię. Pod koniec czerwca organizowane są festyny rodzinne, wspólne pikniki oraz koncerty. Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach co roku organizuje oparte na tradycjach obchody wigilii św. Jana. W tym roku chętni, 23 czerwca mogą wziąć udział w poszukiwaniu kwiatu paproci, pleceniu wianków czy też obejrzeć spektakl.

Na całym świecie obchody mają własne tradycje, jednak zawsze liczy się wspólna zabawa. Według przesądów oświadczyny w tym dniu mogą przynieść dużo szczęścia przyszłej młodej parze.

Ciekawostki 

  • Przesilenie letnie w wielu miejscach nie ma nic wspólnego z wyjątkowo wczesnym wschodem słońca, to zjawisko może wydarzyć się kilka dni wcześniej. Podczas przesilenia czerwcowego istotna jest godzina zachodu Słońca i tego dnia ma ono miejsce najpóźniej w całym roku.
  • Trzeba pamiętać, że najdłuższy dzień w roku nie oznacza najcieplejszego. Mimo, że wszystko kręci się wtedy wokół Słońca to jednak nie ma to za dużo wspólnego z temperaturą.
  • Gdy na półkuli północnej jest lato, to wbrew pozorom Ziemia znajduje się w najdalszej odległości od Słońca. Ogromne znaczenie i wpływ na pory roku na Ziemi ma oś nachylenia naszej planety, a nie jej odległość od Słońca.
  • Wenus znana jako planeta, która najdłużej obraca się wokół własnej osi wykonuje ten proces w ciągu 243 ziemskich dni. Połowa tego czasu oznacza długość dnia, a druga połowa nocy.