To już kolejny sprzęt po robocie da Vinci, który trafił do słupskiego szpitala. Nowy system będzie dzierżawiony przez placówkę przez rok. Dzierżawa wraz serwisem obejmującym konserwację i naprawy kosztuje prawie 23 tys. zł netto. Do tego firma Synektik dostarcza 100 kompletów jednorazowych narzędzi, ich wartość to prawie 10 700 zł netto. Słupscy medycy pod koniec września będą przeszkoleni w zakresie korzystania z urządzenia.

Co jest wyjątkowego w systemie?

Chodzi o to, że nowy system umożliwia lekarzowi precyzyjną pracę nawet na najdrobniejszych naczyniach poprzez automatyczne sterowanie zminiaturyzowanymi przegubowymi instrumentami chirurgicznymi. Współpracuje z większością mikroskopów mikrochirurgicznych. Składa się z trzech elementów: wózka z mikropozycjonerem i mikromanipulatorami, konsoli dla chirurga ze zdalnie obsługiwanymi kontrolerami oraz instrumentów, które umożliwiają pracę na naczyniach o przekroju nawet 0,7 mm. Będzie wykorzystywany przy zabiegach chirurgii ogólnej, onkologicznej i ortopedycznej. Pierwszy zabieg planowany jest na początku października. Warto dodać, że dr n. med. Daniel Maliszewski, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej, już testował podobny sprzęt w Niemczech.

Pierwsi w Polsce

Co bardzo istotne, system robotyczny Symani do zabiegów mikrochirurgicznych jest pierwszym takim w Polsce. Dzięki temu w słupskim szpitalu powstanie pierwszy w tej części Europy ośrodek szkoleniowy dla sześciu krajów: Polski, Czech, Słowacji, Litwy, Łotwy i Estonii.

Słupski szpital ma już duże doświadczenie w zakresie zabiegów mikrochirurgicznych które wykonują głównie dr Daniel Maliszewski oraz ortopeda Michał Gładysz. Od 2018 r. lekarze wykonują zabiegi rekonstrukcyjne płatami DIEP z zespoleniem mikrochirurgicznym, a od 2019 r. operują obrzęki chłonne w ramach Pomorskiego Programu Diagnostyki i Leczenia Obrzęku Chłonnego. W tym czasie wykonali ponad 250 zabiegów mikrochirurgicznych.