Za hasłem „Baltic Sail” kryje się międzynarodowe porozumienie, podpisane przez kilka nadbałtyckich miast w 1996 r. Wszystko zaczęło się z inicjatywy niemieckiego portu Rostock. Cel był jasny: promocja morskiego dziedzictwa regionu Morza Bałtyckiego oraz kultywowanie tradycyjnej żeglugi bałtyckiej.

Imprezy w kilku portach

Do porozumienia należy Gdańsk, a także Kłajpeda, Karlskrona, Nysted, Turku, Szczecin i Sassnitz. Jak co roku, w każdym z tych portów odbywają się imprezy żeglarskie, które mieszkańcom i gościom mają przybliżać żeglarskie i marynistyczne tradycje i obyczaje.

Zobaczyć i popływać

Baltic Sail z pewnością najmocniej kojarzy się ze zlotem żaglowców. Na kilka dni wody Motławy i Zatoki Gdańskiej wypełniają się żaglowcami, jachtami, a nawet motorówkami czy kutrami (zlot jest otwarty dla wszystkich pływających jednostek). Wytrawni żeglarze mają okazję się spotkać i integrować w swoim środowisku, nawiązać nowe kontakty, zdobyć kolejne doświadczenia. Mieszkańcy i turyści poza udziałem w licznych imprezach mogą także zwiedzić zacumowane przy Długim Pobrzeżu i Targu Rybnym jednostki, poznać ich historię, a co najważniejsze wziąć udział w kilkugodzinnych rejsach po Zatoce na jednym z biorących udział w zlocie żaglowców.

Rejs po Zatoce

Podczas imprezy można poczuć wiatr w żaglach i wypłynąć na wody Zatoki Gdańskiej. To także okazja do nauki. Można nauczyć się podnoszenia czy zwijania żagli, trochę „morskiego” żargonu oraz wypytać kapitana i załogę o interesujące nas tematy.

Jeżeli byliście w tym roku na Baltic Sail, to wiecie, ile to frajdy, jeżeli nie, to serdecznie zachęcamy do wzięcia udziału w przyszłej edycji. Widzimy się za rok!