W związku z dynamiczną trzecią falą zakażeń koronawirusem premier Mateusz Morawiecki powiedział o bieżącej sytuacji epidemicznej. Natomiast minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał informacje o zaostrzeniu restrykcji. Zamknięte na dwa tygodnie będą m.in. przedszkola, sklepy budowlane i meblowe oraz usługi kosmetyczne.
Konferencja prasowa dotycząca kolejnych obostrzeń odbyła się 25 marca 2021 r.
Jakie będą obostrzenia?
Od 27 marca do 9 kwietnia zamknięte będą sklepy wielkopowierzchniowe np.: meblowe, budowlane (powyżej 2 tys. mkw). W placówkach handlowych (powyżej 100 mkw) i miejscach kultu religijnego będzie nowy limit. To oznacza 1 osobę na 20 mkw obiektu. W miejscach tych nadal obowiązuje odstęp 1,5 m oraz stosowanie masek. Nieczynne będą też m.in.: salony fryzjerskie, kosmetyczne i tatuażu.
Ponadto, żłobki i przedszkola zostaną zamknięte. Natomiast będzie zapewniona opieka dla dzieci medyków i służb porządkowych. Wydłużony zostanie też zasiłek opiekuńczy. Do 9 kwietnia działalność obiektów sportowych będzie ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego.
– Kolejne elementy nie będą miały postaci regulacji, ale są bardzo ważne. To kwestia świąt Wielkiej Nocy, które zalecamy spędzić w wąskim gronie domowników i przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa. Apelujemy też o przejście na pracę zdalną wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Miejsca pracy są jednym z głównych ognisk zakażeń identyfikowanych przez sanepid – stwierdził Niedzielski.
Morawiecki dodał, że będzie dyspozycja do szefów jednostek administracji publicznej, aby wszędzie, gdzie to możliwe wykonywać pracę zdalną. Do 9 kwietnia zostały też przedłużone w całej Polsce dotychczasowe zasady bezpieczeństwa.
Służba zdrowia na granicy wydolności
Ministerstwo Zdrowia 25 marca potwierdziło 34 151 zakażeń koronawirusem. Zmarło 520 kolejnych osób.
– Polska w najtrudniejszym momencie od 13 miesięcy – poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Dodał, że ponad 75 proc. łóżek i ponad 75 proc. łóżek respiratorowych jest zajętych.
– Jesteśmy o krok od przekroczenia granicy, poza którą nie będziemy mogli leczyć pacjentów we właściwy sposób. Zrobimy wszystko, żeby uniknąć takiego scenariusza. Służba zdrowia jest na granicy wydolności. To nie sprzęt czy łóżka są wąskim gardem, ale problemem jest dostępność służb medycznych, zwłaszcza lekarzy i pielęgniarek – mówił szef rządu.
Powiedział, że jest też dobra wiadomość. Chodzi o to, że w wyniku zaszczepienia większości pracowników służby zdrowia, nie dochodzi do zakażeń, a bardzo rzadko zdarzają się ciężkie przypadki choroby. Mateusz Morawiecki podkreślił, że podstawową bronią są szczepionki. Dzisiaj odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej.
– Chcemy zmusić firmy farmaceutyczne do jak największej dostępności szczepionek. Możemy szczepić nawet 10 mln osób miesięcznie, ale wąskim gardłem jest dostępność szczepionek – zauważył prezes Rady Ministrów.
COVID atakuje
Niestety coraz więcej 40-laktów jest zakażonych. Minister Adam Niedzieli wyjaśnił, że ewolucja wirusa i pojawianie się mutacji brytyjskiej powoduje więcej hospitalizacji.
– W szczytowym momencie II fali pandemii obłożenie łóżek szpitalnych było na poziomie 23 tys. Obecnie mamy już 27 tys. zajętych łóżek. Średni poziom zachorowań to obecnie 24,5 tys., ale należy się spodziewać dalszych wzrostów liczby zachorowań i hospitalizacji – znaczył szef resortu zdrowia.
Bardzo trudna sytuacja jest w województwach śląskim i mazowieckim.
– Na drugim biegunie jest województwo warmińsko-mazurskie, w którym widzimy, że działają obostrzenia. Wskaźnik reprodukcji wirusa spada tam poniżej 1 – dodał Niedzielski.