Na Pomorzu najbardziej brakuje pielęgniarek i położnych, psychologów i psychoterapeutów, robotników budowlanych oraz kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych. Te zawody będą najbardziej cenione przez pracodawców w tym roku. Trudniejszą sytuację na rynku pracy mają ekonomiści. Tak wynika z Barometru zawodów, badania będącego prognozą na 2024 r.
Barometr zawodów pokazuje, jakich pracowników będą szukać pracodawcy w danym powiecie. Badanie przygotowują m.in. specjaliści z urzędów pracy, agencji zatrudnienia, izb rzemieślniczych, ochotniczych hufców pracy, organizacji pozarządowych czy organizacji zrzeszających pracodawców.
W tych branżach potrzebni są pracownicy
Mimo że inflacja oraz spowolnienie gospodarcze nie sprzyjają zatrudnianiu nowych osób, to pomorscy pracodawcy cały czas potrzebują pracowników. Z Barometru zawodów na rok 2024 wynika, że problemów ze znalezieniem pracy nie będą mieli pracownicy „budowlanki”. Robotników budowalnych brakuje we wszystkich powiatach na Pomorzu. Zdaniem ekspertów wynika to z faktu, że jest to ciężka praca fizycznie, która jest wykonywana w zmiennych warunkach pogodowych, przy niskim poziomie wynagrodzenia. Bardzo często odbywa się z dala od domu, co wiąże z długimi godzinami pracy. Od pracowników „budowlanki” oczekuje się znajomości nowych technologii, kwalifikacji i predyspozycji zdrowotnych. Sytuacji nie poprawia fakt, że niewielu młodych chce kształcić się w tym zawodzie, a sporo osób podejmuje zatrudnienie w szarej strefie. Dlatego, aby poradzić sobie z deficytem pracowników, firmy często decydują się na zatrudnianie cudzoziemców.
– Barometr zawodów to świetne narzędzie dla uczniów czy studentów, które może im pomóc w wyborze ścieżki zawodowej. To także bardzo dobra podpowiedź dla tych, którzy już pracują, ale chcą się przekwalifikować. Barometr wskazuje, jakie są uwarunkowania i perspektywy rozwoju w wybranej profesji – wyjaśnia dyrektorka Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku Izabela Jezierska.
Psycholog nadal poszukiwany
W województwie pomorskim wciąż brakuje psychologów i psychoterapeutów. Jak wskazują eksperci potencjalnych pracowników zniechęca obciążający charakter pracy, duża odpowiedzialność za zdrowie i stan psychiczny drugiego człowieka. Problemem jest też zatrudnienie na część etatu, często w kilku miejscach i wreszcie niskie płace. Z kolei pracodawcy zwracają uwagę na to, że kandydatom brakuje odpowiednich kwalifikacji, doświadczenia zawodowego oraz predyspozycji.
Kadra medyczna
Duży deficyt widać także wśród pielęgniarek i położnych. Brakuje młodej kadry, która zastąpiłaby starsze pokolenie pracowników. Eksperci uważają, że dzieje się tak ponieważ są to zawody odpowiedzialne, wymagające posiadania aktualnych uprawnień oraz doświadczenia zawodowego. Ponadto, praca charakteryzuje się wielozadaniowością oraz długimi godzinami pracy, a jednocześnie jest mało satysfakcjonująca finansowo.
Kierowca poszukiwany
Pomorscy pracodawcy już od kilku lat mają także problem ze znalezieniem kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych. Kandydaci często nie posiadają wymaganych uprawnień, a ich wyrobienie jest długie i kosztowne. Sama praca wiąże się też z częstymi wyjazdami krajowymi i zagranicznymi (praca w delegacji), co może zniechęcać do jej podejmowania. Nie bez znaczenia jest też odpowiedzialność materialna np. za sprzęt.
Zawód z nadwyżką chętnych do pracy
W badaniu znalazł się jeden zawód, w którym kandydatów do pracy jest więcej niż ofert zatrudnienia. Chodzi o ekonomistów. Jak wskazują eksperci kierunki kształcenia w tej dziedzinie nadal cieszą się popularnością, każdego roku przybywa absolwentów szkół średnich i wyższych. Jednocześnie zapotrzebowanie na pracowników o takim wykształceniu jest niewielkie. Pracodawców zniechęcają również zbyt ogólne kompetencje absolwentów kierunków ekonomicznych oraz brak doświadczenia zawodowego.
Szczegółowe informacje znajdują się w raporcie podsumowującym badanie Barometr Zawodów 2024 w województwie pomorskim.