Wieczorem 31 sierpnia 2020 r. na placu Solidarności, pod historyczną Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej odbył się wiec poparcia dla białoruskiej opozycji. Uczestniczyli w nim mieszkańcy, działacze opozycji w czasach PRL i samorządowcy z całego kraju, którzy przyjechali na obchody 40. Rocznicy Porozumień Sierpniowych. Był też marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Wśród uczestników wiecu było wielu obywateli Białorusi mieszkających na Pomorzu.
Wiec pod bramą
Spotkanie na placu Solidarności symbolicznie zakończyło obchody 40. Rocznicy Porozumień Sierpniowych. Pod historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej zebrali się mieszkańcy Pomorza. Wśród nich było wielu Białorusinów mieszkających i pracujących w naszym regionie. W tłumie powiewały, biało-czerwono-białe białoruskie flagi, które zostały zdelegalizowane przez rząd Alaksandra Łukaszenki i które stały się symbolem białoruskich protestów. W takich samych barwach została podświetlona brama stoczni.
Poparcie dla opozycji
Uczestników wiecu powitała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. – Ślemy wam wyrazy wsparcia w rocznicę wielkiego porozumienia. Niech żyje Białoruś – mówiła. Prezydent Gdańska zwróciła też uwagę na prześladowania i torturowanie uczestników pokojowych protestów przez władze Republiki. – W XXI wieku w Europie to nie ma prawa się zdarzyć – dodała. Wsparcie dla Białorusinów przekazał również marszałek Senatu Tomasz Grodzki. – Jesteście na tej samej ścieżce, co Polska. Każdy ma prawo samemu decydować o swojej przyszłości. W Polsce zajęło nam to 9 lat. Od porozumień do pierwszych wolnych wyborów. Życzę wam, aby trwało to znacznie krócej. Macie prawo sami wybierać władze – mówił Grodzki.
Przesłanie liderki protestów
Za pośrednictwem telebimu do wiecujących przemówiła Swiatłana Cichanouska, kontrkandydatka Alaksandra Łukaszenki w niedawnych wyborach prezydenckich. – Dziś w mojej ojczystej Białorusi ludzie wyszli protestować przeciwko niesprawiedliwości i w obronie swoich praw. Ruch Solidarności do dziś inspiruje ludzi walczących o swoje prawa na całym świecie. Także nas, Białorusinów – mówiła. Z ekranu przemawiał do wiecujących także Donald Tusk, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej. – Wedy czterdzieści lat temu świętowaliśmy podpisanie porozumień, czuliśmy wsparcie wolnych ludzi z całego świata. Ta międzynarodowa solidarność była źródłem naszej siły i nadziei, że dobro może zatriumfować nad złem. Dziś świat podziwia naszych braci Białorusinów, którzy z podobną determinacją walczą o swoją wolność, godność i podstawowe prawa człowieka. Nie ma, bowiem bezpiecznej Polski bez wolnej Białorusi i nie ma sprawiedliwej Europy bez Białorusi suwerennej – mówił Tusk.
Pieśń dla Białorusi
Wielu obecnych na placu Solidarności uczestników wiecu składało podpisy pod apelem o uwolnienie więźniów politycznych na Białorusi. Wiec zakończył się odśpiewaniem „Murów” Jacka Kaczmarskiego w języku białoruskim.