Starsi ludzi będą pełnić jeszcze większą rolę wychowawczą i muszą liczyć się z późniejszym odejściem na emeryturę. Polacy wkraczają w wiek dojrzały coraz zdrowsi. I – co za tym idzie – czują się dużo młodziej niż ich rówieśnicy sprzed dwudziestu czy trzydziestu lat.

 

Trochę statystyki

Według danych GUS, w 2020 r. co czwarty Polak będzie miał więcej niż 60 lat, w 2040 – co trzeci. Czeka więc go długa starość. Przechodząca dziś na emeryturę 60-letnia kobieta ma przed sobą – według prognoz demograficznych – aż 22,5 roku życia, mężczyzna – 17,4. To prawie jedna czwarta życia do zagospodarowania, czyli wielka armia zdrowych ludzi, dysponujących wolnym czasem. Jednym słowem, to gigantyczny potencjał do wykorzystania. Według Światowej Organizacji Zdrowia, osoby w wieku 60-75 lat pozostają w III fazie wieku (są niezależne życiowo i radzą sobie bez stałej opieki), natomiast lata późniejsze to IV wiek, w którym zwykle potrzebna jest mniej lub bardziej systematyczna pomoc bliskich lub wyspecjalizowanych instytucji.

 

Co zrobić, by jak najlepiej wykorzystać potencjał seniorów?

Powinniśmy zadbać o przedłużenie aktywności zawodowej seniorów i udziału w życiu społecznym. To stworzy możliwości do dzielenia się wiedzą, umiejętnościami i doświadczeniem życiowym i zawodowym. Warunkiem aktywnego uczestniczenia w każdym aspekcie życia jest zapewnienie dobrej opieki medycznej i stworzenie warunków do możliwości zachowania sprawności fizycznej.