Testy wykrywające SARS-CoV-2 wykonywane są pracownikom ochrony zdrowia, pomocy społecznej, a także podopiecznym instytucji opiekuńczych. Do 20 sierpnia przebadano dokładnie 8853 próbki, z których 82 miało wynik dodatni. Co ważne, u 50 osób potwierdzono obecność przeciwciał, to znaczy, że osoby te były zakażone wirusem.
Samorząd województwa pomorskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na wykonywanie badań przesiewowych, które będą realizowane przez spółkę Copernicus, przeznaczył 2 mln zł. W województwie pomorskim do 24 sierpnia wykryto 2105 zakażeń, z czego 44 chorych na COVID-19 zmarło.
Ilu przebadano?
Badania przesiewowe przeprowadzane są w 136 instytucjach na terenie województwa pomorskiego. Testowani są pracownicy i podopieczni podmiotów leczniczych, placówek pomocy społecznej i instytucji opiekuńczych. Poprzez poprawę dostępności do badań diagnostycznych chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa pracowników, a przez to pacjentów i podopiecznych. Do 20 sierpnia 2020 r. przebadano 8853 osób, 82 próbki miały wynik dodatni. Nie oznacza to jednak, że wszystkie te osoby zostały zakażone koronawirusem. – Z przebadanych prawie 9 tys. osób przeciwciała IgG wykryto u 50 z nich, z czego 16 to pracownicy medyczni i opieki społecznej. Te osoby przeszły zakażenie koronawirusem. Może nie jest to duża liczba, ale pokazuje, że wirusem SARS CoV-2 naprawdę można się zarazić. Badania świadczą więc o słuszności podjętej przez pomorski samorząd decyzji dotyczącej konieczności przeprowadzenia testów przesiewowych – tłumaczy zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego Maciej Laszkiewicz. Większość z zakażonych, to pracownicy i pensjonariusze DPS-ów. Ci ostatni z racji wieku i chorób współistniejących, które dodatkowo obciążają układ immunologiczny, dość ciężko przechodzili COVID-19.
Trzy rodzaje testów
Badania wykonywane są trójetapowo z użyciem testów genetycznych polegających na pobraniu wymazu (RT-PCR) i immunologicznych z krwi (kasetkowych i ELISA). Najpierw pacjentowi robi się tzw. test kasetkowy. W przypadku wykrycia przeciwciał, bada się obecność materiału genetycznego wirusa (RT-PCR). Takie testy są potrzebne, gdyż zdarza się, że ktoś może mieć niski poziom przeciwciał lub też wychodzi wynik fałszywie dodatni. Następnie określana jest ilość przeciwciał metodą ELISA. Wtedy badany ma pewność czy przeszedł zakażenie i może stać się potencjalnym dawcą osocza zawierającego przeciwciała, czy też nie. Przypomnijmy, że osocze stosowane w terapii u pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19.
Sytuacja epidemiologiczna na Pomorzu
W województwie pomorskim od końca lipca wzrasta liczba osób, u których wykrywa się koronawirusa. Codzienne raporty Ministerstwa Zdrowia informują o kilkudziesięciu nowych zakażonych. – Okres wakacyjny nie sprzyja zachowaniu reżimu epidemiologicznego. Nad morze przyjechało wielu turystów, w sklepach ludzie nie noszą masek lub noszą je na brodach, nie dezynfekują rąk, a w kolejkach do kasy nie utrzymują dystansu – dodaje Laszkiewicz.
Z danych dostępnych na stronie internetowej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku wynika, że w naszym regionie na COVID-19 choruje 1255 osób, z czego 70 pacjentów przebywa w szpitalu (stan na 24 sierpnia). Wśród prawie 50 zidentyfikowanych przez pomorski sanepid ognisk, najwięcej zakażeń jest w zakładach pracy, klubach sportowych, szpitalach i przychodniach, na weselach oraz pogrzebach. Codziennie wzrasta też liczba osób, które nie są w kwarantannie lub pod nadzorem epidemiologicznym, a wykryto u nich zakażenie SARS-CoV-2. Jak przestrzega sanepid liczba zakażeń w najbliższych tygodniach może wzrastać, skutkiem tego może być wprowadzenie żółtych stref w np. w powiatach wejherowskim czy kartuskim.