Immunoterapia to nowoczesne leczenie, które mobilizuje układ odpornościowy do walki z nowotworem. W Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie podawane są leki, które są dostępne w ramach programów lekowych od listopada zeszłego roku. To jedna z najnowocześniejszych terapii na świecie, a Kościerzyna jest pierwszym ośrodkiem urologicznym w Polsce, który go stosuje.
O przełomowej terapii i znaczeniu wczesnego wykrywania raka pęcherza moczowego opowiada lekarz kierujący Oddziałem Urologii i Urologii Onkologicznej Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie dr Karol Sasim.
Rak pęcherza moczowego jest jednym z najtrudniejszych do leczenia nowotworów Na jakie objawy należy zwrócić uwagę?
– Główny objaw, który powinien skłonić pacjentów do wizyty u lekarza, to obecność krwi w moczu. Co ważne, temu krwiomoczowi często nie towarzyszą inne objawy, takie jak: ból, pieczenie czy częstomocz. Szczególnie niepokojący jest krwiomocz u osób palących papierosy. W takich przypadkach pacjent powinien niezwłocznie udać się do lekarza rodzinnego, który przeprowadzi podstawowe badania, takie jak badanie ogólne moczu i USG oraz skieruje pacjenta do poradni urologicznej.
Czy to prawda, że układ oddechowy jest powiązany z układem moczowym w kontekście ryzyka raka pęcherza. Skąd bierze się ten związek?
– Dym tytoniowy zawiera mnóstwo substancji rakotwórczych, które wchłaniają się przez płuca do krwiobiegu i krążą po organizmie. Nerki filtrują te toksyczne substancje z krwi i wydzielają je do moczu. Mocz jest gromadzony w pęcherzu przez pewien czas zanim zostanie wydalony z organizmu. W czasie, kiedy mocz jest przechowywany w pęcherzu, te rakotwórcze substancje oddziałują na błonę dróg moczowych, co może prowadzić do powstawania nowotworu.
Czyli palenie tytoniu jest jedną z przyczyną nowotworów pęcherza?
– W zdecydowanej większości przypadków rak pęcherza występuje u palaczy. Istnieją również inne czynniki ryzyka, takie jak obciążenia zawodowe – praca w przemyśle farbiarskim, garbarskim czy w produkcji gumy i olejów. Jednakże procentowo, ta grupa pacjentów, jest znacznie mniejsza w porównaniu do palaczy.
Jaka powinna być profilaktyka, jeśli chodzi o raka pęcherza?
– Przede wszystkim należy rzucić palenie papierosów. To najskuteczniejszy sposób na zmniejszenie ryzyka zachorowania na raka pęcherza.
Jak przebiega diagnostyka raka pęcherza?
– Zaczyna się od cystoskopii. To badanie, które pozwala na bezpośrednie zajrzenie do pęcherza i zobaczenie guza. Po potwierdzeniu obecności guza, pacjent przechodzi tomografię komputerową, a następnie poddawany jest pierwszemu zabiegowi, który ma na celu pobranie wycinka guza lub jego całkowite usunięcie.
Jakie są kolejne kroki po wykryciu guza?
– Na tym etapie chorobę dzielimy na dwie grupy – raki nienaciekające, które stanowią 80 proc. przypadków i raki naciekające, stanowiące 20 proc. W przypadku raków nienaciekających, po usunięciu guza, pacjent jest poddawany regularnym kontrolom endoskopowym. Jeśli guz nawraca, ponownie go usuwamy. W przypadkach częstych nawrotów, stosujemy dodatkowe leczenie w postaci wlewek z chemioterapii lub immunoterapii do pęcherza. Z kolei raki naciekające wymagają bardziej agresywnego leczenia
To znaczy?
– Najpierw stosujemy chemioterapię ogólnoustrojową, aby przygotować pacjenta do operacji usunięcia pęcherza moczowego. Operacja może obejmować wyłonienie stomii, czyli woreczka na brzuchu, do którego odpływa mocz. Alternatywnie, jeśli guz jest daleko od cewki, możemy przeprowadzić operację odtworzenia pęcherza z jelita. W takim przypadku pacjent nie ma woreczka, ale musi regularnie opróżniać nowo utworzony pęcherz.
Jakie perspektywy daje pacjentom z rakiem pęcherza stosowane w Kościerzynie leczenie celowane, w tym immunoterapia?
– Sprawa jest prosta w przypadku raków nienaciekających pęcherza moczowego. Gdy usuniemy je przez cewkę moczową, pacjent jest zazwyczaj wyleczony i nie potrzebuje dodatkowego leczenia systemowego, takiego jak chemioterapia czy immunoterapia, poza wspomnianymi wcześniej wlewkami dopęcherzowymi. Inaczej jest w przypadku raków naciekających. Takiego pacjenta najpierw poddajemy chemioterapii, a następnie, w zależności od wyniku, kwalifikujemy go do dalszego leczenia.
Jakie są kolejne kroki po chemioterapii?
– Po chemioterapii i usunięciu pęcherza moczowego pacjent może być sklasyfikowany jako wyleczony lub jako pacjent z rozsiewem choroby. Pacjent z dodatnimi węzłami chłonnymi po cystektomii i chemioterapii przedoperacyjnej jest w grupie wysokiego ryzyka. W takich przypadkach możemy zastosować immunoterapię.
Na czym właściwie polega immunoterapia i jakie leki są stosowane?
– Immunoterapia to nowoczesne leczenie, które mobilizuje nasz układ odpornościowy do walki z nowotworem. W Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie podajemy lek Nivolumab, który jest dostępny w ramach programów lekowych od listopada zeszłego roku. To jedna z najnowocześniejszych terapii na świecie i jesteśmy pierwszym ośrodkiem urologicznym w Polsce, który go stosuje. Mamy także lek Avelumab, który jest używany u pacjentów paliatywnych, czyli tych, u których chemioterapia stabilizuje guz, ale go nie eliminuje całkowicie.
Jak dokładnie działa immunoterapia?
– Immunoterapia działa na zasadzie uwrażliwiania układu odpornościowego na nowotwór, podobnie jak nasz organizm walczy z infekcjami bakteryjnymi. Podajemy substancje, które pobudzają układ odpornościowy do atakowania komórek nowotworowych. Nivolumab jest stosowany u pacjentów wysokiego ryzyka po cystektomii, podczas gdy Avelumab jest przeznaczony dla pacjentów paliatywnych, aby przedłużyć ich życie i poprawić jego jakość.
Czy każdy pacjent może się poddać immunoterapii?
– To proces złożony. Wszystkie wyniki histopatologiczne trafiają do naszego sekretariatu i są analizowane. My decydujemy, który pacjent nadaje się do tego leczenia. To nie jest duża grupa chorych – mówimy tu o kilkunastu, może kilkudziesięciu pacjentach rocznie. Kontaktujemy się z pacjentami, informujemy ich o możliwości leczenia i oferujemy uczestnictwo w programie.
Jakie są wyniki leczenia immunoterapią?
– Wyniki są bardzo obiecujące. W przypadku Nivolumabu okres do nawrotu choroby wydłuża się ponad sześciokrotnie. To oznacza, że jeśli bez leczenia nawroty pojawiłyby się po roku, z Nivolumabem mogą one wystąpić dopiero po sześciu latach. Avelumab, stosowany u pacjentów paliatywnych, potrafi wydłużyć życie o kilkadziesiąt miesięcy w dobrym komforcie.
Jakie mogą być skutki uboczne?
– Immunoterapia, jak każde leczenie systemowe, ma skutki uboczne. Mogą wystąpić: immunologiczne zapalenia płuc, zaburzenia pracy przewodu pokarmowego, jak np.: zapalenia jelit, a także zaburzenia hormonalne, a nawet niedoczynność tarczycy. Mimo to korzyści z immunoterapii, przewyższają te ryzyka, zwłaszcza w przypadku pacjentów z zaawansowanym rakiem pęcherza.
Czy immunoterapia to przyszłość w leczeniu nowotworów?
– Zdecydowanie tak. Nowoczesna medycyna skupia się na rozwijaniu immunoterapii i leczenia celowanego. Naszym celem jest dobieranie formy leczenia nie tylko do choroby, ale do konkretnego pacjenta, uwzględniając jego czynniki genetyczne i środowiskowe. Przyszłość onkologii idzie w kierunku spersonalizowanego leczenia i immunoterapia jest kluczową częścią tej przyszłości.
Jaką rolę w tej przyszłości odgrywa Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie?
– Chcemy pomóc jak największej liczbie pacjentów, oferując najnowocześniejsze metody leczenia. Immunoterapia jest skuteczna i powinna być stosowana tam, gdzie to możliwe. Dzięki naszym programom lekowym i doświadczeniu, jesteśmy w stanie znacząco wydłużyć życie pacjentów i poprawić jego jakość. Natomiast pamiętajmy, że kluczowa jest profilaktyka.
Czyli badajmy się regularnie?
– Oczywiście. Regularne badania, zwłaszcza u osób z grup ryzyka, takich jak palacze czy osoby z historią raka pęcherza w rodzinie, są niezwykle ważne. Dlatego apeluję, aby regularnie robić badania kontrolne. Rak pęcherza moczowego to choroba, którą możemy pokonać, ale musimy działać szybko i zdecydowanie.
Dziękuję za rozmowę
Lekarz Karol Sasim jest absolwentem Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Gdańsku. Od blisko 20 lat związany ze Szpitalem Specjalistycznym w Kościerzynie. W 2013 r. uzyskał specjalizację z zakresu urologii w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie pod okiem dr hab. n. med. Krzysztofa Szkarłata. Od 2017 r. pełni funkcję lekarza kierującego Oddziałem Urologii i Urologii Onkologicznej w tej placówce.