Publiczne służby zatrudnienia to osoby pracujące w powiatowych i Wojewódzkim Urzędzie Pracy. Swoje święto obchodzą w cieniu pandemii, która nałożyła na nich nowe obowiązki i zadania, w dużej mierze związane z działaniem antykryzysowym. Czym zajmują się obecnie pracownicy publicznych służb zatrudnienia i jak wygląda sytuacja na pomorskim rynku pracy?
Publiczne służby zatrudnienia powstały 27 stycznia 1919 roku na mocy Dekretu o organizacji państwowych urzędów pośrednictwa pracy i opieki nad wychodźcami, który podpisał Naczelnik Państwa Józef Piłsudski.
Zmiany, zmiany, zmiany
Do marca ubiegłego roku sytuacja na pomorskim rynku pracy z roku na rok była coraz lepsza. Jeszcze w styczniu 2020 region odnotował najniższą w historii stopę bezrobocia 4,4 proc., wciąż rosnącą ilość ofert pracy i dynamicznie wzrastające zapotrzebowanie na nowe kadry. W związku z tym działania podejmowane przez Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku i powiatowe urzędy pracy w regionie koncentrowały się na pomocy pracodawcom w pozyskiwaniu nowych pracowników oraz aktywizacji osób długotrwale bezrobotnych.
Pandemia Covid-19, zamknięcie gospodarki i związane z tym problemy pracodawców zmieniły sytuację na rynku pracy. Stopa bezrobocia w województwie wzrosła i wynosi 5,9 proc., a liczba osób bezrobotnych to już ponad 56,3 tys. Obecnie publiczne służby zatrudnienia realizują zupełnie nowe zadania: kluczowa stała się pomoc pracodawcom oraz przedsiębiorcom, a tym samym ochrona miejsc pracy w regionie. Urzędy pracy przeorganizowały działania i rozpoczęły przekazywanie wsparcia antykryzysowego. Obecnie pracownicy weryfikują wnioski przedsiębiorców, wypłacają oraz rozliczają środki, informują o możliwych formach dofinansowania, a także służą pomocą na każdym etapie ubiegania się o wsparcie w ramach tarczy antykryzysowej. Łącznie w województwie pomorskim w urzędach pracy pracuje 1168 osób (1002 w PUP-ach i 166 w WUP-ie).
Struk: „To instytucje, na których można polegać”
Publiczne służby zatrudnienia z dnia na dzień dostosowały się do nowej sytuacji i przeszły na pracę zdalną. Tarcza antykryzysowa była dodatkowym zadaniem, wymagającym dużego zaangażowania wszystkich pracowników. Jednocześnie urzędy nie zaprzestały swojej ustawowej działalności, nadal zajmując się pośrednictwem pracy, rejestracją bezrobotnych i aktywizacją zawodową osób pozostających bez pracy.
– Jeszcze rok temu trwała dyskusja na temat zasadności istnienia urzędów pracy w sytuacji niskiego bezrobocia i dobrej sytuacji gospodarczej – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. – Pandemia pokazała je w innej roli: jako instytucje udzielające pomocy nie tylko bezrobotnym, ale i pracodawcom. Działające w strukturach samorządowych urzędy pracy, zarówno powiatowe, jak i wojewódzkie, odegrały kluczową rolę w realizacji wsparcia na rzecz przedsiębiorców, którzy w ostatnich miesiącach stanęli przed trudnymi wyborami dotyczącymi funkcjonowania swoich firm – podkreśla Struk. I dodaje: „Działania te zostały docenione przez przedsiębiorców, a publiczne służby zatrudnienia po raz kolejny potwierdziły, że urzędy pracy to instytucje, na których można polegać: działające sprawnie i nowocześnie, potrafiące umiejętnie dostosować organizację i styl pracy do niespodziewanych oraz niełatwych warunków. Z okazji święta Pracowników Publicznych Służb Zatrudnienia chciałbym podziękować pracownikom pomorskich urzędów pracy za zaangażowanie, poświęcenie oraz empatię. Ostatnie miesiące pokazały, że to grupa kompetentnych, oddanych sprawie osób”.
Tarcza za prawie 590 mln zł
Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku na wsparcie pracodawców w naszym regionie w ramach tarcz antykryzysowych przeznaczył dotychczas prawie 590 mln zł. Powiatowe urzędy pracy otrzymały z Funduszu Pracy oraz Funduszy Europejskich środki wielokrotnie przekraczające ich roczne limity, które przeznaczają na wsparcie przedsiębiorców z kolejnych branż dotkniętych skutkami pandemii.
– Ostatnie miesiące pokazały, że urzędy pracy są bardzo sprawnymi organizacjami, szybko uczącymi się, efektywnie wdrażającymi rozwiązania cyfrowe i elastycznie dopasowującymi się do zmiany sytuacji – mówi Katarzyna Żmudzińska, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku. – W tym czasie niezwykle ważna okazała się umiejętność pracy zdalnej i znajomość nowych technologii. Okres pandemii ujawnił też potencjał i pokazał nową rolę publicznych służb zatrudnienia. Dla wielu pracodawców stały się partnerami i przestały być definiowane głównie przez bezrobocie, a zaczęły przez szybką i efektywną pomoc przedsiębiorcom w ochronie miejsc pracy – podkreśla Żmudzińska.
W najbliższym czasie publiczne służby zatrudnienia nadal będą podejmować działania będące odpowiedzią na skutki wywołane pandemią COVID-19 i współrealizować zadania związane z łagodzeniem gospodarczych skutków epidemii. W szczególności te, których celem jest przeciwdziałanie wzrostowi bezrobocia i wspieranie pracodawców w utrzymaniu zatrudnienia w firmach.