Szanowni Państwo,
w odpowiedzi na dzisiejszą konferencję prasową Pana Posła Kacpra Płażyńskiego informuję, że akcja Russian Friendly była akcją ogólnopolską, pod patronatem Polskiej Organizacji Turystycznej – państwowej instytucji utworzonej w celu wzmocnienia promocji Polski w dziedzinie turystyki w kraju i za granicą. Akcja miała stanowić wsparcie dla małego ruchu granicznego z Obwodem Kaliningradzkim. O szczegółowe założenia, cele i korzyści z tej akcji należy jednak pytać władze POT. Przypomnę, że nadzór na Polską Organizacją Turystyczną sprawuje minister właściwy do spraw turystyki.
Województwo Pomorskie (działaniami Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej) uczestniczyło w tej akcji w niewielkim wymiarze wiosną w 2014 roku. Działania obejmowały:
– dedykowaną akcję na Dzień Kobiet
– akcję świąteczno-noworoczną
– event plenerowy w czasie święta śledzia – wspólnie z Faktorią Rzymską Pruszcz Gdański
– wspólne działania marketingowe z CH Riviera
Warto dodać, że inne regiony Polski – w tym województwo warmińsko-mazurskie – również brały udział w akcji.
Jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy: Samorząd Województwa Pomorskiego od pierwszych dni wojny zaangażował się w pomoc uchodźcom wojennym przybywającym z atakowanej Ukrainy oraz – 28 lutego 2022 roku, jako jeden z pierwszych województw w Polsce – zerwał wszystkie zawarte porozumienia z partnerami z Federacji Rosyjskiej. W chwili obecnej na terenie Województwa Pomorskiego przebywa ponad 100 tys. uchodźców z Ukrainy. Od początku wybuchu wojny na wsparcie uchodźców przeznaczyliśmy już ok. 30 mln zł.
Cyklicznie, uruchamiamy transporty humanitarne. W ostatnim czasie przekazaliśmy do Odessy, Zaporoża i Chersonia karetki, które będą służyć pomocą poszkodowanym w wyniku działań wojennych, zarówno rannym żołnierzom jak i ludności cywilnej, a także generatory niezbędne dla zabezpieczenia potrzeb podstawowych mieszkańców Ukrainy w okresie zimowym. W szpitalach na Pomorzu wracają do zdrowia obywatele Ukrainy ranni na skutek działań wojennych.
Odnosząc się do zarzutów Posła Kacpra Płażyńskiego dotyczących współpracy z Rosją, warto przypomnieć, że Polska nadal jest największym w UE odbiorcą rosyjskiej ropy: w styczniu 2023 Polska była największym w Unii Europejskiej importerem ropy naftowej z Rosji, choć premier Morawiecki planował pełną rezygnację z niej do końca 2022 roku.
W ostatnich siedmiu latach kwitła też ekonomiczna współpraca Polski i Rosji, zwłaszcza w zakresie importu surowców energetycznych – o ile w 2015 r. sprowadziliśmy 4 mln rosyjskiego węgla, o tyle w 2012 już 10 mln.
Przypomnijmy też, że PiS popiera i zawierał sojusze ze wszystkimi prorosyjskimi politykami w EU, którzy po wybuchu wojny nie odcięli się od Putina (Węgry – Orban, Francja – La Pen, Włochy – Meloni, Hiszpania – Abscal).
To rząd PiS sprzedał LOTOS m.in. węgierskiemu koncernowi MOL. W okresie największego napięcia Zachodu z Rosją węgierski minister spraw zagranicznych przyjmował ordery od Władimira Putina.
Wczoraj reżim Łukaszenki skazał polskiego dziennikarza Andrzeja Poczobuta na 8 lat łagrów – polskie MSZ nie pojęło żadnych skutecznych działań w tej sprawie.