W Gdańsku od października jest dostępna najnowocześniejsza i małoinwazyjna technika operacyjna. Chodzi o zabiegi urologiczne przeprowadzane przez pierwszy na Pomorzu robot chirurgiczny da Vinci. Zwiększa to precyzje operacji oraz przyspiesza powrót pacjentów do zdrowia. W szpitalu na Zaspie zoperowano pierwszego chorego
Będą to komercyjne zabiegi urologiczne wykonywane w Szpitalu św. Wojciecha, który współpracuje ze Szpitalem Mazovia z Warszawy. Koszt operacji to 40 tys. zł.
Pacjent zdrowy po jednej operacji
Robot został zainstalowany i uruchomiony w szpitalu na Zaspie 18 września, a 29 września odbyła się pierwsza operacja z jego wykorzystaniem. Pacjentem był 58-letni mężczyzna z mało zaawansowanym rakiem prostaty. Zmiany nowotworowe zostały usunięte w całości, co potwierdziły wyniki tzw. szybkiego badania histopatologicznego. Jak mówił ordynator Oddziału Urologii w Szpitalu św. Wojciecha dr. n. med. Arkadiusza Mikszewicz; „To bardzo dobra wiadomość bo oznacza, że operacja naprawdę była radykalna”. Co ważne, pacjent nie będzie musiał poddać się chemio- i radioterapii. Zespół doktora Miklaszewicza po przeszkoleniu zacznie wykonywać takie zabiegi.
Roboty da Vinci w Polsce wykorzystuje 8 szpitali publicznych i 4 prywatne. Chodzi o placówki we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu, Białymstoku, Krakowie, Wieliszewie i Siedlcach. Robot używany w Gdańsku został wypożyczony z warszawskiej kliniki. Obecnie będą wykonywane laparoskopowe radykalne prostatektomie (usuniecie całego gruczołu krokowego – przyp. red.). Jednak lekarze planują też inne zabiegi urologiczne jak usunięcie nerki czy pęcherza.
Na czym polega zabieg przy użyciu robota?
Robot jest sterowany przez dwóch chirurgów – głównego operatora i jego pomocnika. Maszyna wspomaga pracę lekarzy i umożliwia wielokrotne optyczne powiększenie pola operacyjnego. Dzięki zestawowi zdalnie sterowanych manipulatorów i narzędzi chirurgicznych zapewniony jest nieograniczony dostęp i nieosiągalna innymi technikami precyzja ruchów podczas operacji. Zabiegi urologiczne przy pomocy robota da Vinci są bardziej precyzyjne. Cechuje je też mniejsza inwazyjność niż otwarte lub laparoskopowe operacje chirurgiczne. Operacje przy wsparciu robota wiążą się z niższym ryzykiem powikłań, poprawą wyników związanych z trzymaniem moczu i potencją oraz krótszym pobytem w szpitalu oraz okresem rekonwalescencji.
Więcej informacji o zabiegu:
Sekcja komercji, tel. 506 843 029, adres mailowy: komercja@copernicus.gda.pl
Kwalifikacje do zabiegów w asyście robota da Vinci: we wtorki o godz. 13.00 w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku, Oddział Urologiczny
Warszawscy lekarze operują na Zaspie
Zabiegi w Szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku są przeprowadzane przez certyfikowanych operatorów, specjalistów urologii, którzy wykonali kilkaset takich zabiegów w Szpitalu Mazovia w Warszawie. Certyfikaty uzyskiwane są w najlepszych ośrodkach chirurgii robotowej w Europie. – Pacjenci onkologiczni, w tym chorzy na raka prostaty, powinni mieć dostęp do wszystkich możliwych technik leczenia, w tym tych najnowocześniejszych, stosowanych na świecie. Epidemia COVID-19 nie powinna tego utrudniać, czy spowalniać – mówił dr hab.n.med. Igal Mor, dyrektor Szpitala Mazovia. –Dzięki wykorzystaniu robota chirurgicznego da Vinci w laparoskopowej radykalnej prostatektomii poprawia się komfort życia pacjenta, a czas rekonwalescencji ulega skróceniu. Po 3. dobach od zabiegu pacjent jest wypisywany do domu bez cewnika, co znacznie skraca okres gojenia i rekonwalescencji, a tym samym oznacza szybszy powrót do pełnej aktywności – tłumaczył lekarz.
Od łagodnego przerostu do raka prostaty
Prostata to gruczoł, w którym produkowana jest wydzielina wchodząca w skład nasienia. Wraz z wiekiem, gdy w organizmie mężczyzny dochodzi do spadku stężenia hormonów, głównie testosteronu, gruczoł ten może się powiększać i prowadzić do ucisku cewki moczowej. – Dzięki wykorzystaniu robota chirurgicznego da Vinci w Szpitalu św. Wojciecha oferujemy najnowocześniejszą diagnostykę i małoinwazyjne leczenie prostaty u mężczyzn w każdym wieku – mówi Dariusz Kostrzewa, prezes spółki Copernicus. Jak wyjaśniał Kostrzewa przez prostatę przebiega cewka moczowa. – Rozrost gruczołu, wynikający głównie z zaburzeń równowagi hormonalnej u mężczyzn po 45 r. ż. może powodować jej ucisk i nieprzyjemne objawy, takie jak: problemy z oddawaniem moczu, problemy z życiem seksualnym, dolegliwości bólowe i krwiomocz. W większości przypadków u mężczyzn wstępuje tzw. łagodny rozrost prostaty, który po odpowiedniej terapii nie jest groźny dla zdrowia – dodał prezes Copernicusa. Takie same objawy we wczesnych stadiach może powodować też nowotwór prostaty, który wykryty szybko jest wyleczalny. Dlatego kontrola gruczołu prostaty przez mężczyzn jest koniecznością. Każdy mężczyzna po 45. r. ż. powinien zgłaszać się, co najmniej raz w roku, do urologa.