Zrównoważony rozwój i odpowiedzialne gospodarowanie przestrzenią to klucz do zachowania piękna i wartości krajobrazu, a to od krajobrazu zależy jakość naszego życia każdego dnia. Kto chciałby spędzać codzienność w hałasie, wśród zdewastowanych budynków, w otoczeniu kominów przemysłowych czy z dala od kojącej ciszy i zieleni?

– Ochrona krajobrazu to nasz obowiązek i nasza inwestycja w przyszłość. Musimy działać razem, aby zachować jeszcze w wielu miejscach piękno naszego krajobrazu dla siebie i przyszłych pokoleń – mówi marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.

Podczas XVII sesji sejmiku 28 lipca 2025 r. uchwalony został Audyt Krajobrazowy Województwa Pomorskiego. Za przyjęciem tego dokumentu głosowało 20 radnych, 9 wstrzymało się od głosu.

Czym jest audyt krajobrazowy?

Audyt krajobrazowy ma być narzędziem do właściwego zarządzania i kształtowania krajobrazu. Zawarte w nim rekomendacje pozwolą na zachowanie zasobów i walorów krajobrazowych, a jednocześnie zapewnią warunki dla zrównoważonego rozwoju naszego regionu.

– Wbrew wielu obawom celem audytu krajobrazowego nie jest przeciwdziałanie inwestycjom, lecz wskazanie wytycznych do kształtowania przestrzeni oraz przeciwdziałanie bezpowrotnej utracie najcenniejszych krajobrazów – podkreśla marszałek Struk. – Mamy świadomość, że przestrzeń jest i będzie przekształcana. Rozwój często wymaga budowy nowych budynków i infrastruktury. Można to jednak robić w sposób przemyślany i temu ma służyć audyt krajobrazowy.

Obecnie w naszym regionie realizowane są duże inwestycje m.in. związane z dynamicznym rozwojem portów morskich oraz rozwojem energetyki wiatrowej i atomowej. Powstaje wielkoskalowa infrastruktura, która może na stałe przekształcić krajobraz województwa pomorskiego. Dlatego bardzo ważne jest kompleksowe podejście do planowania przestrzennego oraz stosowanie w tym procesie analiz krajobrazowych i ocen oddziaływania na środowisko.

Jak pokazują dotychczasowe doświadczenia, nawet złożone projekty infrastrukturalne mogą być realizowane nie tylko w sposób ograniczający negatywne odziaływanie na zasoby i wartości krajobrazowe, ale wręcz mogą tworzyć nowe wartości. Za takie możemy uznać otwarcie widokowe na krajobraz portowy Gdyni oraz krawędź Kępy Oksywskiej, które powstało podczas budowy Trasy Kwiatkowskiego, biegnącej przez fragment Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

Warto też pamiętać, że harmonijny krajobraz może być ważnym atutem rozwojowym, który przyciągnie inwestorów, korzystających z tego potencjału przy realizacji nowych przedsięwzięć.

Nie taki audyt straszny, jak go malują

W dotychczasowej dyskusji na temat audytu krajobrazowego niejednokrotnie pojawiały się głosy krytyki. Jednym z zarzutów miało być to, że dokument ten robiony był zza biurka, bez udziału lokalnych samorządów czy mieszkańców i przedsiębiorców.

Jednak istotnym elementem prac nad sporządzeniem audytu krajobrazowego były procesy opiniowania (m.in. przez organy gmin) oraz wyłożenia jego projektu do publicznego wglądu. Co więcej, zostały także zorganizowane – niewymagane przepisami prawa – konsultacje społeczne w różnych miejscach naszego województwa. Ponadto, na temat audytu pojawiały się informacje w rozgłośniach radiowych, mediach społecznościowych, a TVP Gdańsk poświęciła mu jeden ze swoich programów.

Często można też było usłyszeć, że audyt krajobrazowy ograniczy możliwości rozwojowe gmin i przedsiębiorców oraz wpłynie na prawo własności, a także naruszy tzw. władztwo planistyczne gmin.

– Wdrażanie tego dokumentu ma się opierać na dialogu i kompromisie, a ostatecznie to organ sporządzający akty planistyczne gmin będzie rozstrzygał o zasadności uwzględnienia bądź odrzucenia danych rekomendacji. Najważniejsze by je przeanalizował, a w sytuacji odrzucenia danej rekomendacji potrafił merytorycznie uzasadnić to, dlaczego jej nie uwzględnił – zaznacza Jakub Pietruszewski, dyrektor Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego.

Inne głosy wskazywały, że audyt jest zbyt „miękki”, niedostatecznie sprawczy, nie chroni krajobrazu w sposób wystarczający i skuteczny oraz powstaje o 20 lat za późno.

– Przy swoich słabościach jest jednak pierwszym kompleksowym narzędziem, które określa, jak gospodarować krajobrazem Pomorza – dodaje dyrektor Pietruszewski.