W czterokondygnacyjnym budynku hospicjum stacjonarnego przy ul. Leśnej w Kartuzach są: pokoje dla pacjentów, łazienki, kuchnia, pomieszczenia dla pielęgniarek i lekarzy, sala do rehabilitacji i kaplica. Budowa hospicjum rozpoczęła się w 2018 r.
Inwestycja kosztowała ok. 24 mln zł, w tym samorząd województwa pomorskiego z funduszy europejskich przekazał prawie 7 mln zł. Hospicjum powstało też m.in. dzięki wsparciu powiatu kartuskiego, gmin: Kartuzy, Chmielno, Przodkowo Sierakowice, Somonino Stężyca, Sulęczyno i Żukowo oraz zbiórkom publicznym m.in. podczas Pól Nadziei i wpłatom z jednego procenta podatku. W wydarzeniu, które odbyło się 20 czerwca 2023 r., wziął udział m. in. marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
Jak wygląda obiekt?
Hospicjum to dom dla osób chorych, starszych i niesamodzielnych. Przygotowano w nim miejsca jedno, dwu- i trzyosobowe w pokojach na parterze i piętrze. W sumie dla 36 pacjentów. W budynku są też: łazienki, kuchnia, pomieszczenia dla pielęgniarek, lekarzy, psychologów oraz sala do rehabilitacji, a także kaplica i taras dla podopiecznych. Obiekt został wykonany w nowoczesnych technologiach. Jest też dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Hospicjum jest przeznaczone głównie dla osób po 60. r. ż., chorych na raka, niezdolnych do samodzielnej egzystencji i wymagających wsparcia. Osoby te będą miały zapewnione całodobową i profesjonalną opiekę.
– Od lat Kartuzy zabiegały o utworzenie hospicjum stacjonarnego, dlatego m.in. dzięki środkom unijnym wsparliśmy budowę, wyposażenie obiektu oraz opiekę wytchnieniową – mówił marszałek Mieczysław Struk. – Wiem, że opieka paliatywna jest bardzo potrzebna, tym bardziej, że nasze społeczeństwo się starzeje i jest coraz więcej bardzo chorych osób, które powinny mieć godziwe warunki do życia – podkreślał marszałek województwa Mieczysław Struk.
Domowa opieka
W kartuskim ośrodku poza leczeniem pacjentów i ulżeniem im w bólu, jest też zapewniona opieka wytchniowa. Jest to czasowe zastąpienie rodziny w sprawowaniu opieki nad osobami niesamodzielnymi z powodu choroby lub niepełnosprawności. Dzięki niej bliscy podopiecznych mogą odpocząć, zadbać o zdrowie, zająć się sprawami zawodowymi, aby uniknąć wykluczenia zawodowego, wykorzystać czas na rozwój osobisty lub załatwić sprawy, na które zwykle brakuje im czasu. Takie wsparcie jest oferowane stacjonarnie w hospicjum oraz w domu pacjenta.
Jak mówił dyrektor kartuskiego Centrum Caritas ks. Marek Trybowski poza opieką medyczną pacjenci mają mieć zapewnione jak najlepsze warunki do życia. W Domu Nadziei chodzi o zapewnienie komfortu oraz atmosfery wsparcia i braterskiej miłości.