Ten materiał pochodzi z archiwum portalu

Zachowaliśmy archiwalne materiały z naszego portalu, aby umożliwić ich przeszukiwanie. Nie możemy jednak zagwarantować, że zamieszczone w tekście odsyłacze będą działały prawidłowo oraz że treści będą zgodne ze standardami dostępności cyfrowej. Jeżeli znalazłeś niedziałający odnośnik albo potrzebujesz pomocy w odczytaniu treści prosimy o kontakt pod adresem redakcja@pomorskie.eu

Kultura
https://pomorskie.eu/wp-content/uploads/2020/07/ee3be234-0ef0-4973-9517-74ebf8e2e8c1.jpg Jest jesień. Wszędzie słyszymy kichanie i kaszel. I tak będzie do marca. Czy to przeziębienie, czy grypa? [WYWIAD]

Jest jesień. Wszędzie słyszymy kichanie i kaszel. I tak będzie do marca. Czy to przeziębienie, czy grypa? [WYWIAD]

Andrzej Bartnicki.

Masz gorączkę i katar, boli Cię głowa i gardło. „Minimum pięć dni musisz pozostać w domu, aby nie zarażać innych".

 

–  Od 1 września do 31 października 2017 r. w naszym regionie odnotowano 151 140 ostrych infekcji układu oddechowego, w tym przypadki podejrzeń grypy i zachorowań grypopodobnych – mówi Piotr Jalowski z Oddziału Epidemiologii i Statystyki Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.

 

O różnicach między przeziębieniem a grypą opowiada lekarz Andrzej Bartnicki, prezes Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej „Śródmieście” w Gdyni.   

 

Jakie są objawy przeziębienia?

– Przeziębienie ma zazwyczaj łagodny przebieg. Objawy takie jak: wodnisty katar, podwyższona temperatura ok. 38 stopni czy ból gardła nasilają się w ciągu kilku dni.  Kaszel występuje dopiero, gdy wydzielina spływa po ścianie gardła. Ból, a właściwie uczucie ciężkości głowy, to wynik zalęgającego w zatokach kataru. Choroba mija dosyć szybko.

 

A jakie grypy?

– Grypa ma charakter gwałtowny. W ciągu kilku godzin dosłownie „zwala” człowieka z nóg. Objawia się wysoką temperaturą, zazwyczaj powyżej 39 stopni. Mogą jej towarzyszyć dreszcze, silne bóle mięśni i łamanie w kościach. Pacjenci czasem wspominają o bólu całego ciała, nawet włosów czy rzęs. A początkowy suchy i duszący kaszel w miarę upływu czasu zmienia się w mokry. Grypie towarzyszy silny ból głowy, czasem pojawia się światłowstręt. Bywa, że dochodzi do nadkażenia. Co to znaczy? Jeśli jesteśmy zakażeni wirusem (grypa – przyp. red.) – nasza odporność już jest nadwyrężona – i dodatkowo „złapiemy” bakterię, to może ona spowodować nadmierne spustoszenie. Ogólne osłabienie organizmu utrzymuje się nawet do 2-3 tygodniu od wyleczenia.

 

Czy można pomylić te infekcje?

–  Czasami bardzo trudno jest odróżnić przeziębienie od grypy, szczególnie u osób obciążonych innymi chorobami.

 

Czy i kiedy należy pójść do lekarza?

– Każda wysoka gorączka powinna być diagnozowana przez lekarza. Udzieli on choremu wskazówek, jakie leki i jak często musi przyjmować. Powie też o dodatkowych wskazaniach np. zimnych okładach na głowę. Co ważne, w trakcie gorączki bardzo szybko może dojść do odwodnienia organizmu, dlatego też niezmiernie istotne jest uzupełnianie płynów. Czasem nierozpoznana i nieleczona grypa może stać się chorobą śmiertelną, zwłaszcza u osób z innymi schorzeniami. Zdarza się też, że osoby młode w wyniku powikłań pogrypowych mogą zapaść na zapalenie mięśnia sercowego. To bardzo groźna choroba, której efektem jest uszkodzenie serca i niejednokrotnie pacjent może kwalifikować się do transplantacji serca.

 

Czy można chodzić do pracy?

– Powinno się dostać zwolnienie i minimum pięć dni pozostać w domu, aby nie zarażać innych. Jeśli nie weźmiemy zwolnienia i będziemy chodzić z grypą, to bierzemy na siebie odpowiedzialność nie tylko za zarażania innych osób, ale też za możliwość wystąpienie groźnych powikłań u siebie.

 

Jakie leki należy brać?

– Koniecznie leki przeciwgorączkowe, ale też warto, jak już wspomniałem, uzupełniać płyny. Podczas gorączki następuje bardzo szybkie odwodnienie organizmu. Dlatego też należy przyjmować dużo płynów, oczywiście nie wolno spożywać alkoholu.

 

Jakieś jeszcze zalecenia?

– Dodatkowo, warto w okresie grypowym, czyli jesienno-zimowym warto brać witaminę C. Jest to lek przeciwzapalny wzmacniający system immunologiczny (odporność – przyp. red.). W towarzystwie witaminy C bardzo dobrze czują się inne leki. Dobrze też działa na układ moczowy. Ona nie leczy, ale wspomaga działanie innych lekarstw.

Zalecam też picie herbaty z cytryną i np. miodem lub sokiem malinowy. To bardzo pomaga podczas choroby. Jednak należy pamiętać, że tzw. domowe czy babcine metody nie zastąpią  leków przeciwgorączkowych. Mogą jedynie uzupełniać farmakoterapię. Nie ma leczenia domowymi sposobami, to nie jest leczenie.

Jak zapobiegać zachorowaniom?

– Infekcje przenoszone są drogą kropelkową, tzn. podczas kichania czy kaszlu. Zatem ważna jest higiena. Należy myć ręce po wytarciu nosa, po wyjściu z toalety czy przed jedzeniem. Wszyscy o tym wiedzą, ale nie każdy stosuje takie zalecenia. Należy też zasłaniać się w momencie kichania lub kaszlu. Używać jednorazowych chusteczek higienicznych, które po użyciu od razu należy wyrzucić najlepiej do zamykanego woreczka, aby nie zarażać innych domowników.

Ponadto, zawsze powtarzam moim pacjentom, aby racjonalnie i przewiewnie się ubierali. Nie powinno się przegrzewać organizmu. Nie należy np. nakładać kożucha przy dodatniej temperaturze, gdyż pocimy się. Bardzo szybko będziemy chcieli się ochłodzić i może dopaść nas infekcja.

W okresie wzmożonej aktywności wirusów należy też unikać dużych skupisk ludzkich np. centrów handlowych, komunikacji miejskiej. Wiem, że to może być trudne. Dlatego japoński zwyczaj nakładania masek jest dość dobrym rozwiązaniem.

 

Jeśli 5 proc. społeczeństwa zaszczepi się przeciwko grypie, to zmniejsza się liczba chorych. W Polsce ze szczepionek korzysta tylko ok. 2 proc. populacji. Czy powinniśmy się szczepić?

– Zaszczepiam się od 20 lat i od tej pory nigdy nie choruję. Uważam, że szczepienie jest jedyną i skuteczną metodą zapobiegania nie tylko samej grypie, ale przede wszystkim niezwykle groźnym powikłaniom. Nawet jeśli zachorujemy, to przebieg będzie łagodny, a co najważniejsze zastrzyk uchroni nas przed niezwykle groźnymi powikłaniami. Szczepionka kosztuje ok. 40 zł. Jeśli już nie ze względów zdrowotnych, to ekonomicznych warto się zaszczepiać. Szczepionka jest tańsza niż kupowanie leków w przypadku infekcji. Szczepionka jest przygotowywana przed okresem grypowym, dlatego należy zaszczepiać się co roku, gdyż co roku są inne wirusy grypy.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiała Dorota Kulka

 

Andrzej  Bartnicki – lekarz medycyny, specjalista w dziedzinie chirurgii ogólnej i urologii. Urodził się w 1948 r. Jest absolwentem absolwent Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi oraz studiów podyplomowych w dziedzinie zarządzania Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Od 1992 r. jest prezesem Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej „Śródmieście” w Gdyni.
Sprawy urzędowe

Dodatkowych informacji może udzielić Ci Biuro Prasowe Urzędu pod adresem e-mail prasa@pomorskie.eu

Więcej o biznesie w regionie

Znajdziesz na stronach Departamentu Rozwoju Gospodarczego oraz Agencji Rozwoju Pomorza.