Pociągi Impuls są dobrze znane mieszkańcom naszego regionu. Samorząd kupił do tej pory 10 takich pojazdów. Nie każdy wie, jak one powstają, oraz że nad tym, abyśmy mogli jeździć w komfortowych warunkach pracują setki osób. W fabryce NEWAG w Nowym Sączu w tej chwili powstaje osiem Impulsów, które jeszcze w tym roku wyjadą na pomorskie tory. Pojechaliśmy, żeby zobaczyć jak są montowane
Co nas łączy z ziemią sądecką?
Nowy Sącz. Miasto położone w sercu Beskidu Sądeckiego. Liczne zabytki i piękne krajobrazy zachęcają do wizyty. Wydaje się, że z odległym o ponad 600 km Pomorzem nic go nie łączy. Jest jednak inaczej. To właśnie tu, na Sądecczyźnie budowane są nasze Impulsy czyli elektryczne zespoły trakcyjne, które już od kilku lat wożą Pomorzan. A jak wygląda budowa takiego pociągu?
Tak się buduje pociągi
Nowe Impulsy będą wygodniejsze i nowocześniejsze. Konstrukcja jak każdego taboru kolejowego zrobiona jest ze stali. Najpierw w wielkiej hali arkusze blachy są laserowo cięte, frezowane czy gięte.
– To bardzo precyzyjna praca wymagająca dużych umiejętności. Urządzenia sterowane są komputerowo, ale człowiek jest najważniejszy. To przecież on programuje urządzenia – opisuje jeden z pracowników nowosądeckiego zakładu.
Na tym etapie pociąg to luźne elementy, ale już w kolejnym powstaje pudło wagonu, w którym wyraźnie widać jego kształt i miejsca na okna czy drzwi.
Takich pudeł na terenie NEWAG jest dużo.
Kolejna hala to miejsce, gdzie pociągi nabierają konkretnych, znanych pasażerom kształtów takich jak choćby charakterystyczny opływowy wygląd. Tu również malowane są składy. Teraz czas na wyposażenie pojazdów oraz zainstalowanie wszystkich niezbędnych urządzeń.
– Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, że w ścianach Impulsa są dziesiątki kilometrów kabli i setki czujników. To cała elektronika, bez której pociąg byłby tylko niejeżdżącym martwym, metalowym wyrobem – opisuje Zenon Radzik, kierownik Działu Badań i Rozwoju NEWAG. – Można powiedzieć, że praktycznie cały zakład pracuje nad pomorskim taborem. Na produkcji zatrudnionych jest około 500 osób – dodaje Radzik.
Elektronika to nie wszystko. Jednocześnie montowane jest całe wyposażenie, z którego korzystają pasażerowie. To m.in. bardzo wygodne fotele, system informacji pasażerskiej czy zupełnie nowe i wygodniejsze niż w poprzednich składach – stojaki na rowery.
Tak wyposażony skład opuszcza halę, ale nie oznacza to, że jest już gotowy do przekazania na Pomorze. Przyszła pora na jazdy kontrolne oraz testy statyczne i dynamiczne. Jazdy odbywają się na torze testowym na terenie zakładu, jak również na liniach kolejowych z Nowego Sącza do Tarnowa czy Muszyny. Pierwszy gotowy skład oznaczony 31WEbb-009 takie testy właśnie przechodzi. A kiedy przyjedzie na Pomorze?
– Pierwsze dwa pociągi dojadą już w listopadzie, a kolejnych 6 do końca roku – informuje przedstawiciel NEWAG.
Nasze Impulsy
Nowe Impulsy, to nowa jakość.
– W porównaniu z taborem, jaki jeździ w Trójmieście jest to zdecydowanie rewolucja. Pojazd spełnia najnowsze normy, jest zgodny ze wszystkimi dyrektywami dotyczącymi kolei. Jest wygodny i komfortowy – opisuje pomorskiego Impulsa kierownik działu BiR.
W porównaniu do jeżdżących na Pomorzu Impulsów, nowe składy będą miały lekko zmodernizowane wnętrze.
– Znajdziemy tam nowe, bardzo wygodne fotele, ale również pętlę indukcyjną dla osób z aparatami słuchowymi – dodaje Jerzy Zborowski, kierownik „pomorskiego projektu” NEWAG.
Design wnętrza został lekko odświeżony. Skład będzie mógł pomieścić prawie 500 osób, w tym około 140 na miejscach siedzących. Miejsc rowerowych będzie 16.
Składów będzie więcej
Pierwszych 8 składów przyjedzie na Pomorze jeszcze w tym roku.
– Do 2026 r. na pomorskich torach pojawi się łącznie 31 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych. A chcę przypomnieć, że samorząd województwa pomorskiego podpisał umowę na budowę czterech trzyczłonowych pociągów hybrydowych – mówi Mieczysław Struk marszałek województwa pomorskiego.
Ale to nie wszystko.
– Jeśli pieniądze z Krajowego Programu Odbudowy zostaną odblokowane, to NEWAG wybuduje dla nas dodatkowych 9 pociągów – zaznacza marszałek Struk.
Te liczby czynią pomorskie zamówienie jednym z największych taborowych kontraktów w kraju.
– Nasz cel to dostarczyć 8 pojazdów w tym roku. I mogę zadeklarować, że to się uda – opowiada kierownik „pomorskiego projektu” NEWAG.
Jak widać na zdjęciach i filmie prace idą pełną parą. A pierwszy pojazd już jeździ po torach technicznych.