Cała Polska w czerwonej strefie. Zamknięte bary, a uczniowie i seniorzy zostaną w domach

W konferencji wzięli też udział minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg oraz prof. Andrzej Horban. Obostrzenia będą obowiązywać od 24 października 2020 r.

Zmiany dotyczą uczniów i seniorów

Uczniowie klas IV-VIII podstawówek będą uczyli się w domach. Natomiast w szkole będą uczyły się przedszkolaki oraz dzieci uczęszczające do klas I-III, bo, według cytowanych przez premiera Mateusza Morawieckiego danych, liczba zakażeń w tej grupie jest niższa. Młodzież do 16. r. ż. w godzinach 8-16 obowiązywać będzie zakaz wychodzenia z domu bez osoby dorosłej. Zmiany dotkną też seniorów powyżej 70. r.ż., którzy nie będą mogli opuszczać domów poza wyjściem do pracy, po zakupy czy do kościoła. Zamknięte zostaną też sanatoria.

Gastronomia na wynos, a spotkania do 5 osób

Na razie na dwa tygodnie zamknięte zostaną restauracje, kawiarnie i puby. Posiłki i napoje będzie można zamawiać tylko na wynos i na dowóz. Ponadto, zostanie wprowadzony zakaz imprez, spotkań, zebrań i zgromadzeń powyżej 5 osób. Nadal zamknięte będą siłownie, baseny i aquaparki. Imprezy sportowe odbędą się bez udziału kibiców, a kulturalne przy udziale 25 proc. publiczności. Podróż transportem publicznym będzie ograniczona do 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. wszystkich miejsc. W sklepach do 100 mkw będzie mogło przebywać do pięciu klientów na jedną kasę, a powyżej 100 mkw 1 osoba na 15 mkw.

Nowe zasady bezpieczeństwa obowiązujące od 24 października 2020 r.

Pomoc dla seniorów

Dla osób starszych utworzono Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów, w ramach którego pomoc świadczyć będą m.in.: wolontariusze, harcerze i wojsko. Jak poinformowała minister Marzena Maląg działa już infolinia. Pod numerem tel. 22 505 11 11 osoby starsze mogą prosić o pomoc np. niezbędne zakupy i leki.

Sytuacja bieżąca

Ministerstwo Zdrowia w piątek, 23 października poinformowało o 13 632 nowych zakażeniach oraz 153 zgonach. – Średnia zachorowań w Polsce to ok. 160 osób na 100 tys. mieszkańców – mówił premier Morawicki. Dodał, że zajętych przez osoby chore jest ponad 10 tys. łóżek, a liczba dostępnych miejsc wynosi 18 tys. Odnosząc się do przedstawionych zmian komentował, że: „te obostrzenia są poważne, ale liczę też na to, że gospodarka będzie dalej pracować na obrotach szybszych niż wiosną. Nie zamykamy zakładów produkcyjnych, ale apelujemy – wszędzie tam powinny obowiązywać ścisłe zasady sanitarne”. Powołując się na ekspertów szef rządu zapowiedział, że: „musimy koniecznie przerwać transmisje. Jeżeli możemy ograniczyć liczbę kontaktów społecznych, to to zróbmy. Kluczowe są – dezynfekcja, dystans, maseczki i wietrzenie pomieszczeń”. Mateusz Morawiecki tłumaczył dalej, że: „o ile nie nastąpi wypłaszczenie i zahamowanie tempa przyrostu zakażeń, możliwe, że będziemy musieli wprowadzać kolejne drastyczne kroki takie jak: zamykanie granic, ograniczanie przemieszczania czy głębszy lockdown”.

Łóżka covidowe w szpitalach prywatnych

Minister Adam Niedzielski poinformował, że w wyniku ustaleń z sektorem prywatnym do systemu walki z koronawirusem dołączy kolejne tysiąc łóżek. W planach rządu jest, aby na przełomie października i listopada dla zakażonych było dostępnych 30 tys. łóżek. Jednak jak podkreślał szef resortu: „należy zdawać sobie sprawę, że infrastruktury nie da się rozbudowywać w nieskończoność, chodzi tu o kadrę”. Wszystkie proponowane przez rząd zmiany mają przyczynić się do zachowania wydolności i zdolności operacyjnej ochrony zdrowia, Co ważne, przyszły tydzień ma pokazać, czy obostrzenia wprowadzone dwa tygodnie temu działają. Natomiast efekty obecnych zmian mogą być widoczne za kolejne dwa tygodnie.