Festiwal odbywa się nieprzerwanie od 1999 roku i za każdym razem gości wybitnych mistrzów gry na organach.  W tym roku rozpoczął się 3 lipca, koncertem „Bonum est nos hic esse”, zagranym na cześć 750-lecia nadania Pelplina zakonowi cystersów.

Dobrze jest być w Pelplinie

Na festiwalu zaprezentuje się ponad czterdziestu wykonawców z Polski i zza granicy. Koncerty odbędą się w 12 miejscach na terenie 2 województw i 4 diecezji. Pomysłodawcą i dyrektorem festiwalu jest światowej sławy wirtuoz pochodzący z Gdańska, Gedymin Grubba. „Bonum est nos hic esse”, czyli „dobrze jest nam tu być”. Tytuł pierwszego koncertu był nawiązaniem do słów jednego z pierwszych opatów pelplińskich, które po kilkuset latach nie tracą na aktualności. Osobom wrażliwym na piękno gotyckiej architektury, barokowego wnętrza i muzyki organowej z całą pewnością udzieli się uczucie bycia we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Pelplińska katedra jest drugim co do wielkości gotyckim kościołem w Polsce i jedną z wielu na Pomorzu pamiątek po wielowiekowej działalności cystersów na naszych ziemiach. Międzynarodowy festiwal muzyczny jest jednym z najciekawszych cyklicznych wydarzeń odbywających się w Pelplinie, a jego wyjątkową wartość niewątpliwie stanowi ranga uczestników, znanych i docenianych osobistości świata muzyki. Bardzo istotnym aspektem pelplińskiego festiwalu jest wielość koncertów towarzyszących, które odbywają się w mniejszych miejscowościach, rozsianych po całym Pomorzu. Za wysłuchanie koncertów tradycyjnie nie są pobierane opłaty i nie ma limitu miejsc, zatem jeżeli mamy ochotę posłuchać muzyki organowej granej na wyjątkowym instrumencie przez wyjątkowych wykonawców to koniecznie musimy wybrać się do Pelplina.

W harmonii z innymi

Każda środa lipca i sierpnia, godzina 19. Taki termin nie koliduje z harmonogramem koncertów w Oliwie ani z innymi koncertami organowymi na Pomorzu, więc nie jesteśmy narażeni na bolesny dylemat co wybrać. Te osoby, które znają brzmienie organów katedry w Oliwie, a nie miały jeszcze okazji być w Pelplinie z pewnością nie będą zawiedzione. Pelplin to również bardzo dobry adres dla osób, które do tej pory nie słyszały gry na organach w mistrzowskim wykonaniu. Wreszcie szansę pelplińskim organom powinni dać ci z nas, którym ten wspaniały instrument kojarzy się głównie z katowaniem słuchu przez przypadkowe osoby przypadkowo sadzane przed manuałem w niektórych kościołach. Prawdziwa sztuka naprawdę potrafi leczyć wieloletnie traumy. W najbliższą środę zmysły nasze koić będzie Lars Colding Wolf z Danii a w przyszłym tygodniu, 24 lipca wystąpi Jürgen Geiger, który w tym roku gościł już na Pomorzu. Mogliśmy go usłyszeć podczas marcowego koncertu na Ołowiance w Gdańsku.

Dokąd jeszcze?

W ramach wydarzeń towarzyszących pelplińskiemu festiwalowi odbywają się Mariackie Wieczory Kameralne w Koronowie (województwo kujawsko-pomorskie). Poza tym, szereg koncertów, nie tylko organowych, odbywa się w wielu mniejszych miejscowościach Pomorza, położonych zarówno w granicach województwa pomorskiego, jak i kujawsko-pomorskiego. Gwiazdą kilku wydarzeń będzie Tianji Liu, chiński śpiewak (baryton), a zarazem absolwent akademii muzycznej w Gdańsku. Podążając szlakiem cystersów trafimy również na inne muzyczne wydarzenia, w tym na Cysterskie Lato Muzyczne w Żarnowcu. Szczegółowe informacje dotyczące tej imprezy dostępne są na stronach Polskiej Filharmonii Bałtyckiej TUTAJ