W Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni w ciągu prawie dwóch lat wykonano pół tysiąca operacji przy wsparciu robota chirurgicznego. Do tej pory były wykonywane zabiegi z zakresu urologii, ginekologii, chirurgii onkologicznej oraz laryngologii.
Przypomnijmy, że urządzenie zostało kupione we wrześniu 2022 r. za prawie 8,5 mln zł, w tym 4 mln zł przekazał samorząd województwa pomorskiego, pozostałą kwotę wyłożyła spółka Szpitale Pomorskie. Jest wykorzystywane na bloku operacyjnym Gdyńskiego Centrum Onkologii. Zabiegi wykonują specjaliści ze szpitali w Gdyni i Wejherowie.
500 operacja
Jubileuszowy zabieg, czyli prostatektomię u pacjenta z rakiem prostaty, wykonywał zespół pod kierunkiem urologa dr n.med. Marka Lubockiego z wejherowskiego szpitala w roli operatora przy asyście lek. Krzysztofa Misky. Anestezjologiem była Grażyna Piskunowicz, a załogę wspomagały pielęgniarki Sabina Troka, Beata Kubala oraz Barbara Wontka. Operacja polegała na usunięciu zmienionego chorobowo gruczołu krokowego poprzez wykonanie czterech otworów w powłokach brzusznych, przez które do ciała pacjenta zostały wprowadzane ramiona robota chirurgicznego.
– Prostatektomia w asyście da Vinci to najnowocześniejsza i najbardziej zaawansowana technologicznie metoda leczenia raka prostaty. Wyróżnia ją precyzja, która pomaga w całkowitym usunięciu nowotworu – wyjaśnia dr n. med. Marek Lubocki.
– Doświadczenie, jakie daje zwiększająca się liczba zabiegów z wykorzystaniem technologii robotycznej da Vinci pozwala na ciągłe doskonalenie i rozwijanie techniki operacyjnej przy skomplikowanych operacjach chirurgicznych, a tym samym gwarantuje dostęp do opieki medycznej na najwyższym poziomie – prezes podkreśla Szpitali Pomorskich Jolanta Sobierańska-Gręda.
O robocie i zabiegach
Technika operowania z asystą robota da Vinci daje większą precyzję zabiegu ze względu na wielokrotne powiększenie pole operacyjnego i większą precyzję ruchów.
– Wizualizacja pola operacyjnego jest uzyskiwana przy pomocy kamery generującej przestrzenny, 10-krotnie powiększony obraz wysokiej rozdzielczości. Sterowanie narzędziami odbywa się przy zastosowaniu konsoli, której zadaniem jest odwzorowanie ruchów chirurga przez wieloprzegubowe ramiona robota – tłumaczy dr n. med. Marek Lubocki.
To sposób małoinwazyjny, co wiąże się między innymi z tym, że narzędzia są wprowadzane przez małe otwory zamiast wszystkich powłok ciała, co oznacza mniejszą utratę krwi, krótsze gojenie się ran oraz szybszy powrót do zdrowia po zabiegu. Robot chirurgiczny da Vinci umożliwia poprawienie komfortu pracy operatora, co bezpośrednio przekłada się na wyższą powtarzalność wyników operacji.
