Liczby mówią same za siebie.

Konkretna pomoc

W województwie pomorskim działają w tej chwili 34 ośrodki środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej dla dzieci i młodzieży, w tym kilka w szpitalach marszałkowskich. Kiedy je tworzono, ważne było miejsce, aby osoba w kryzysie psychicznym nie musiała jechać po pomoc daleko od domu. Placówki powstały w ramach trzystopniowej reformy opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży. Ośrodki w szpitalu w Kościerzynie i placówce w Dzierżążnie funkcjonują już trzy lata.

– Powstały, aby pomóc dzieciom i młodzieży, która boryka się z problemami psychicznymi. A te wyraźnie pogłębił się one m.in. z powodu izolacji wywołanej pandemią COVID-19 i wojny w Ukrainie – podkreśla prezes szpitala w Kościerzynie Marzena Mrozek.

Obie placówki oferują bezpłatne wsparcie psychologiczne i psychoterapeutyczne. Co ważne, udzielają pomocy bez skierowania. Warto dodać, że poza tymi ośrodkami funkcjonuje też model-dom, który, jak wyjaśniała kierownik Pracowni psychologicznej kościerskiego szpitala Aleksandra Szulman-Wardal, oferuje wsparcie dzieciom chorującym onkologicznie i ich bliskim. Dotyczy to zwłaszcza współpracy różnych środowisk w taki sposób, aby jak najszybciej i najskuteczniej pomóc małemu pacjentowi. Chodzi m.in. o współdziałanie szkoły, instytucji pomocy społecznej, sądów czy policji.

Trzyletnia działalność ośrodków została podsumowana podczas konferencji edukacyjnej dotyczącej wielowymiarowej współpracy na rzecz dzieci. Wzięła w niej udział m.in. członkini Zarządu Województwa Pomorskiego Agnieszka Kapała-Sokalska, a także przedstawiciele środowiska sędziowskiego, szkolnego, pomocy społecznej, policji oraz instytucji działających na rzecz dzieci.

Co mówią liczby?

W kościerskim ośrodku udzielono do tej pory ponad cztery tysiące porad psychologicznych. W placówce przeprowadzono prawie dwa tysiące sesji diagnostycznych, pięć i pół tysiąca psychoterapii indywidualnych oraz 500 psychoterapii rodzinnych. W trakcie ponad 300 sesji udzielono wsparcia psychologicznego. Ponadto, odbyło się około dwóch tysięcy wizyt środowiskowych. Statystyki w placówce w Dzierżążnie wyglądają podobnie.

–  Najważniejsze, że dzięki naszym ośrodkom możemy skutecznie wspierać dzieci i młodzież w radzeniu sobie z trudnościami emocjonalnymi i psychologicznymi, umożliwiając im zdrowy rozwój i funkcjonowanie w społeczeństwie – wyjaśnia rzeczniczka szpitala w Kościerzynie Marta Hess.

Jak dodaje te trzy lata pokazały, jak bardzo takie placówki są potrzebne, zwłaszcza tam, gdzie mieszkańcy mieli problemy z szybkim dojazdem do specjalistów.