Punktem obowiązkowym w trakcie zwiedzania Słupska jest wystawa z kolekcją dzieł słynnego Witkacego. Jednak to nie jedyne miejsce godne uwagi w tym mieście. Ma ono bogatą historię, wiele zabytków oraz atrakcje zarówno dla młodszych, jak i starszych turystów.
Słupsk jest trzecim co do wielkości ośrodkiem miejskim województwa pomorskiego, liczącym prawie 85 tysięcy mieszkańców. Położny nad malowniczą rzeką Słupią, wart jest odkrycia. Sprawdźmy więc, jak możemy w nim spędzić czas:
1. Zobaczyć niezwykłego Witkacego
Dumą Słupska jest największa na świecie kolekcja dzieł Stanisława Ignacego Witkiewicza, zwanego Witkacym. Co prawda sam Witkacy nigdy w tym mieście nie był, ale w Białym Spichlerzu, należącym do Muzeum Pomorza Środkowego, możemy poznać tego oryginalnego artystę oraz efekty jego twórczości.
Kolekcja liczy ponad 260 prac plastycznych, wśród których zdecydowanie dominują pastelowe portrety powstałe w ramach jednoosobowej Firmy Portretowej „S. I. Witkiewicz”, działającej w latach 1925-1939. Przy okazji poznamy też jej zaskakujący regulamin, którego motto brzmi: „Klient musi być zadowolony. Nieporozumienia wkluczone”.
O tym, jak bardzo Witkacy zadomowił się w Słupsku, świadczy fakt, że możemy się z nim spotkać nie tylko w Białym Spichlerzu. Wędrując po słupskich blokowiskach rozglądajmy się w wokół siebie, aby nie przeoczyć wielkoformatowych murali, powstałych specjalnie z myślą o tym artyście
2. Zdobyć książęcy zamek
Słupsk może się także pochwalić Zamkiem Książąt Pomorskich, czyli dawną siedzibą dynastii Gryfitów. Najbardziej znanym przedstawicielem tego rodu był Bogusław X Wielki. To za jego panowania, na początku XVI wieku rozpoczęła się budowa książęcej rezydencji, a jego pomnik kilka lata temu stanął przed jej wejściem.
Od ponad 55 lat zamek jest główną siedzibą Muzeum Pomorza Środkowego, a w swoich murach kryje wiele ciekawych eksponatów związanych z historią i sztuką na Pomorzu. Prawdziwym skarbem są bogato zdobione sarkofagi ostatnich przedstawicieli dynastii Gryfitów.
Nad brzegiem Słupi, położone są pozostałe obiekt należące do kompleksu muzealnego: Brama Młyńska, zamkowy młyn, w którym prezentowana jest wystawa etnograficzna, oraz Spichlerz Richtera z urokliwą herbaciarnią. Z kolei na tutejszym Rynku Rybackim, w każdą niedzielę lipca i sierpnia, organizowane są, popularne wśród mieszkańców i turystów, Jarmarki Gryfitów.
W sąsiedztwie zamku znajduje się podominikański kościół św. Jacka. Jego znaczenie odkreśla bogate wyposażenie wnętrza, a najcenniejsze pod względem artystycznym są epitafium księżnej Anny – ostatniej z rodu Gryfitów oraz barokowy nagrobek jej syna – księcia Ernesta Bogusława de Croy.
3. Nie wystraszyć się czarownicy
Wzdłuż Słupi ciągną się pozostałości średniowiecznych murów miejskich oraz jedyna zachowana baszta obronna, zwana Basztą Czarownic. Jej nazwa nie jest przypadkowa i pochodzi od mieszczącego się tu w XVII wieku więzienia dla kobiet posądzonych o uprawianie czarów (na szczycie baszty dostrzec możemy wiatrowskaz w kształcie czarownicy na miotle). Najsłynniejszą mieszkanką Słupska, którą uznano za czarownicę, była Trina Papisten. Nieszczęsna kobieta spłonęła na stosie w 1701 roku.
Obecnie w baszcie ma swoją siedzibę jeden z oddziałów Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej. Odbywają się tu liczne wystawy malarstwa, fotografii, rzeźby i instalacji przestrzennych.
4. Znaleźć słupską krzywą wieżą
Zwiedzając Słupsk warto przyjrzeć się tutejszym zabytkowym świątyniom, m.in. wspomnianemu wcześniej kościołowi św. Jacka, kościołowi św. Mikołaja (który obecnie jest siedzibą miejskiej biblioteki) czy kościołowi parafialnemu Najświętszej Marii Panny. Ta imponująca gotycka budowla wzniesiona została w XIV wieku. Niestety, podobnie jak większość zabudowy staromiejskiej, została w znacznym stopniu zniszczona pod koniec II wojny światowej. We wnętrzu zachowało się jednak kilka cennych elementów dawnego wyposażenia.
Z kościołem Mariackim wiąże się pewna ciekawostka. Jego wieża jest bowiem odchylona od pionu o prawie 90 centymetrów. Tak więc Słupsk ma swoją krzywą wieżę, a żeby zobaczyć jej krzywiznę najlepiej stanąć tuż przy ścianie sąsiadującej z kościołem poczty.
5. Wysłać w świat pocztówkę
Będąc przed gmachem poczty koniecznie trzeba wspomnieć postać Heinricha von Stephana – urodzonego w Słupsku w 1831 r. generalnego poczmistrza Cesarstwa Niemieckiego, jednego z założycieli Światowego Związku Pocztowego oraz… twórcę tak powszechnie znanej i używanej kartki pocztowej. Zatem jest to idealne miejsce, aby właśnie stąd wysłać do rodziny lub przyjaciół wakacyjną pocztówkę.
6. Kupić ceramikę w… tramwaju
Przed Bramą Nową, przez którą przed wiekami wjeżdżało się do miasta od strony Szczecina, od 2004 r. stoi odrestaurowany powojenny tramwaj. Słupszczanie z sentymentem odnoszą się do tego środka komunikacji, bo to ostatnia pamiątka po tramwajach, które kursowały po mieście w latach 1910-1959.
W sezonie letnim funkcjonuje tu Przystanek Ceramikarnia. W niedużym sklepiku można kupić wyroby ceramiczne miejscowych artystek.
7. Wspiąć się na wieżę Ratusza
Jedną z wizytówek Słupska jest położony przy placu Zwycięstwa neogotycki ratusz z przełomu XIX i XX wieku. Posiada on 56-metrowej wysokości wieżę, z której szczytu rozciąga się wspaniała panorama miasta. Na taras widokowy prowadzi 180 schodów, a wdrapując się na górę możemy zobaczyć stary mechanizm zegarowy, który działa nieprzerwanie od ponad stu lat.
Ratuszowe wnętrza również godne są uwagi. W sali obrad rady miejskiej oraz holu wejściowym wiszą na przykład monumentalne malowidła, przedstawiające historyczne momenty z dziejów miasta, Targ Rybny w Słupsku oraz wyładunek towarów w usteckim porcie.
8. Poszukać Niedźwiadków Szczęścia
W korytarzu na pierwszym piętrze magistratu znajdziemy, zamkniętą w specjalnej gablocie, bursztynową figurkę. To kopia Niedźwiadka Szczęścia znalezionego niedaleko Słupska w 1887 roku. Oryginalna figurka pochodziła z okresu neolitu i miała stanowić amulet należący do łowcy niedźwiedzi. Ostatecznie zabytek włączony został do zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie.
Niedźwiadek przynoszący szczęście stał się znanym symbolem Słupska, a od kilku lat w różnych punktach w mieście ustawione są jego kolorowe odlewy pomalowane przez artystów. W sąsiadującym z ratuszem Centrum Informacji Turystycznej można pobrać mapkę, która pomoże w poszukiwaniach tych miejsc. Natomiast po przejściu całego szlaku na dzieci czekać będzie dyplom Zdobywcy Słupskiego Niedźwiadka.
9. Zjeść pizzę w najstarszej polskiej pizzerii
Ulica Wojska Polskiego stanowi reprezentacyjną aleję, prowadzącą z centrum miasta do dworca kolejowego i autobusowego. Mało kto wie, że to właśnie tu, w marcu 1975 roku przy barze mlecznym Poranek, powstała pierwsza w Polsce pizzeria! Stworzył ją Tadeusz Szołdra, dyrektor w ówczesnych zakładach PSS Społem, a pomysł przywiózł z podróży służbowej do Włoch.
Słupska pizza różni się znacznie od oryginalnej, włoskiej wersji. Jest mniejsza, ma nieco inne ciasto i farsz. Sama receptura jej wypieku jest autorska i niezmieniona od samego początku. Nadal cieszy się ogromną popularnością, a po lokalny placek z pieczarkami, boczkiem lub kiełbasą do dziś ustawiają się kolejki.