Informacje o rozkładach jazdy i taryfach, a do tego wygodna bezkontaktowa płatność. Taki będzie system FALA, czyli pomorska Platforma Zintegrowanych Usług Mobilności. Wykonawcą pomorskiej FALI będzie konsorcjum Asseco Data Systems sp. z o.o. oraz włoska firma AEP Ticketing Solutions. Pierwsi pasażerowie będą mogli skorzystać z działającej FALI już w połowie przyszłego roku.
Umowa została podpisana 14 czerwca 2021 r. na przystanku PKM Gdańsk Jasień. Dokument podpisali przedstawiciele spółki InnoBaltica oraz konsorcjum Asseco Data Systems i AEP Ticketing Solutions, czyli wykonawcy prac. Obecni byli także marszałkowie województwa pomorskiego Mieczysław Struk i Leszek Bonna.
Wizjonerski projekt
System FALA, to zintegrowany system poboru opłat za przewozy w komunikacji publicznej na terenie województwa pomorskiego.
– To przedsięwzięcie, jakiego jeszcze nie było. Jedna platforma połączy sieć kolejową i komunikację miejską w całym regionie – wyjaśnia Marcin Stefański, prezes InnoBaltica. W ramach systemu FALA pasażerowie będą mogli nie tylko płacić za przejazdy, ale będą również mieli do dyspozycji pełną informacje o taryfach czy rozkładach jazdy. – Szacujemy, że w systemie będzie około 2,5 mln kont – dodaje Stefański.
Szczegółowy harmonogram prac nad systemem zostanie ustalony w ciągu najbliższego miesiąca. Co ważne, FALA obejmie nie tylko Trójmiasto. Będzie można z niej korzystać w całym regionie, także w mniejszych miastach.
Kto przygotuje FALĘ?
Przetarg na wyłonienie głównego wykonawcy Platformy Zintegrowanych Usług Mobilności spółka InnoBaltica ogłosiła w grudniu 2019 r. Wystartowały w nim cztery podmioty. Po wielu pracach, decyzjach i odwołaniach została wybrana najlepsza oferta. Wykonawcą pomorskiej FALI będzie konsorcjum Asseco Data Systems sp. z o.o. oraz włoska firma AEP Ticketing Solutions. Całkowita wartość projektu to ok. 130 mln zł. Projekt uzyskał dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej. Wyniesie ono 90 mln zł.
Wsiadam i jadę
Jak system będzie działać?
– To proste. Ideą jest hasło „wsiadam i jadę”. Oznacza to, że podróżny nie musi znać cen biletów, a i tak zapłaci najniższą cenę. System, bowiem sam dobierze najkorzystniejsze bilety, ulgi i połączy je, aby było jak najtaniej – wyjaśnia Marcin Stefański.
Obowiązkiem pasażera będzie jedynie do „zameldowania” np. swojej karty czy telefonu w czytnikach umieszczonych w pojazdach. Te umieszczone będą w pociągach, autobusach, tramwajach oraz na przystankach.